Rok słabszy przez odpisy

Grupa Hutmen S.A. zamknęła 2013 rok ze stratą netto na poziomie 17,5 mln zł, co było dużo gorszym wynikiem niż poprzednio. Wartość ta nie odzwierciedla jednak w pełni obrazu minionego roku.

Wiele mówi nam już list prezesa – Jana Ziaji. Z niego dowiadujemy się, że jednym z pozytywnych zjawisk w 2013 roku był 13 proc. wzrost skonsolidowanych przychodów, co przełożyło się również na lepszy rezultat na sprzedaży. Jak informuje szef Spółki, taka tendencja to pochodna kilku czynników, m.in. ożywienia na rynkach zagranicznych, jak i podjętych działań restrukturyzacyjnych.

Prezes podkreśla przede wszystkim poprawę w zależnej WM Dziedzice S.A., która odnotowała wynik lepszy o 8,5 mln zł r/r dzięki obniżeniu kosztów przerobu i kosztów materiałowych. Lepiej poradził sobie także MBO – Hutmen Sp. z o.o. j.v. oraz Susmed Sp. z o.o. Dla całej Grupy istotne było podjęcie szeregu działań optymalizacyjnych, co pozwoliło poprawić efektywność i usprawnić procesy decyzyjne oraz w odpowiedni sposób zareagować na potrzeby rynkowe.

Skąd jednak tak duża strata? Ta, na szczęście dla akcjonariuszy, spowodowana była czynnikiem jednorazowym, a konkretnie niepieniężnym odpisem aktualizującym wartość aktywów dostępnych do sprzedaży. Taki krok był konieczny z uwagi na otrzymanie zaktualizowanego planu sprzedaży majątku HMN Szopienice S.A. w likwidacji. Jak jednak podkreśla prezes, operacja ta nie miała wpływu na płynność Grupy i na bieżącą działalność spółek wchodzących w jej skład.

Spójrzmy więc na wyniki. Faktycznie przychody Grupy były znacznie wyższe r/r. Wzrosły bowiem z 867 do 983 mln zł, co daje dynamikę rzędu 13 proc. W efekcie wynik na sprzedaży osiągnął poziom 20,9 mln zł wobec 6,9 mln zł rok wcześniej. Już jednak na poziomie operacyjnym widać było spory minus. Tutaj wynik wyniósł bowiem – 7,4 mln zł wobec 2,85 mln zł zarobku dwanaście miesięcy wcześniej. Wynik netto sięgnął finalnie -17,5 mln zł wobec 7,7 mln zł zysku rok wcześniej (wynik przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł -20,7 mln zł).

Wspomnijmy, że przepływy operacyjne wyniosły niemal 39 mln zł, co oznaczało, że były one zdecydowanie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, kiedy było to -10 mln zł. Spore osłabienie widać było na poziomie przepływów finansowych. Tutaj widniało bowiem -24,7 mln zł wobec 12 mln zł poprzednio.

Warto wspomnieć jeszcze o wynikach samej jednostki, aby lepiej ukazać wpływ zdarzenia jednorazowego. Spółka odnotowała bowiem 450,8 mln zł przychodów ze sprzedaży i zanotowała m.in. 3,94 mln zł zysku operacyjnego o 24,5 mln zł straty netto. Po wyeliminowaniu czynników jednorazowych Spółka osiągnęłaby bowiem zysk w kwocie 6,6 mln zł, czyli o około 2,6 mln zł wyższy r/r.  

Główny cel Grupy na ten rok? Jak czytamy w dokumencie, jest to poprawa efektywności produkcji, a także obniżenie kosztów stałych i wdrożenie nowych technologii przetwórstwa. Te ostatnie przedsiębiorstwo zamierza osiągnąć dzięki funduszom europejskim.

Jacek Jarosz