Orlen pozytywnie zaskakuje wynikami

W pierwszym kwartale tego roku Grupa Orlen miała 64 mln zł zysku netto, czyli zdecydowanie więcej niż spodziewali się analitycy.

Wśród najważniejszych wydarzeń pierwszego kwartału Grupa wymienia m.in. rekomendację dywidendy w wysokości 1,44 zł na akcję, rekordowy okres w sprzedaży detalicznej, dywersyfikację finansowania i przejściowy wzrost zadłużenia z uwagi na zwiększenie kapitału pracującego i odkup transzy zapasów obowiązkowych.

Okres stycznia, lutego i marca wystarczył Grupie do wypracowania 24,1 mld zł przychodów, co jednak oznaczało około 12 proc. spadek r/r. Było to także nieco mniej od szacunków rynkowych, które oscylowały wokół 25,9 mld zł. Na poziomie EBIT widniało z kolei 254 mln zł zysku wobec 334 mln zł rok wcześniej i prognoz rzędu 110 mln zł. W ostatecznym rozrachunku Grupa wykazała 64 mln zł zysku netto przypadającego akcjonariuszom jednostki dominującej. Było to, co prawda, mniej niż rok wcześniej (wówczas było to 149 mln zł), ale znacznie więcej od oczekiwań rynkowych, według których Orlen miał zanotować jedynie 6 mln zł skonsolidowanego zarobku.

Aktywa Grupy na koniec marca wyceniono na 27,4 mld zł, czyli około 2 proc. więcej r/r. Długoterminowe długi wyniosły 9,1 mld zł (poprzednio 7,85 mld zł), a ich krótkoterminowe odpowiedniki były warte 16,3 mld zł (poprzednio 15,96 mld zł). Przepływy operacyjne wyliczono na -3,44 mld zł wobec -1,33 mld zł w analogicznym okresie poprzedniego roku. Znacznie lepiej wypadły jednak m.in. przepływy finansowe – tutaj widniało 2,3 mln zł w porównaniu do -884 mln zł rok wcześniej. Dług netto Grupy na koniec marca wyniósł 9 mld zł i był wyższy o 0,5 mld zł r/r z uwagi na przejściowy wzrost zapasów operacyjnych.

Jeżeli chodzi o poszczególne segmenty działalności Grupy, to najlepiej prezentował się segment petrochemii (zysk 371 mln zł) i detalu (zysk 144 mln zł). Obszar rafineryjny zanotował 115 mln zł straty operacyjnej.

Zarząd komentuje, że na segment rafineryjny negatywnie wpływał m.in. spadek marży rafineryjnej, umocnienie średniego kursu dolara względem złotego i spadek sprzedaży na rynkach, które obsługiwane są przez Orlen Lietuva. Z kolei segmentowi petrochemii pomagała poprawa rentowności na poliolefinach i PCW, spadek kursu EUR/PLN i wzrost sprzedaży na wszystkich rynkach. Obszar detaliczny zyskał m.in. dzięki lepszym marżom paliwowym i pozapaliwowym na wszystkich rynkach, wyższej sprzedaży i wzrostu ilości punktów Stop Cafe i Bistro Cafe. Negatywny wpływ na ten obszar miała utrzymująca się tzw. szara strefa w Czechach i w Polsce.

Jacek Jarosz