343 mln zł straty JSW

Jastrzębska Spółka Węglowa miała w pierwszym półroczu tego roku 343,2 mln zł skonsolidowanej straty przypadającej akcjonariuszom jednostki dominującej.

Obroty wygenerowane w pierwszym półroczu tego roku wyliczono na 3,13 mld zł. Kwota niewątpliwie robi wrażenie, ale w porównaniu ze stanem sprzed roku jest to wartość o niemal jedną czwartą niższa. Znacznie słabsze były wyniki – zarobek operacyjny Grupy spadł bowiem z 258,6 do -382,9 mln zł, a zamiast 166,9 mln zł zarobku netto w sprawozdaniu widniała strata rzędu 343,2 mln zł.

Wskażmy jednak, że dane nie są zbytnim zaskoczeniem. Rynek spodziewał się bowiem słabych wyników Spółki, a analitycy przewidywali, że drugi trymestr mógł być dla przedsiębiorstwa najgorszym w jego historii. Wydaje się również, że obawy inwestorów o rezultaty są już w cenach papierów, które tylko w ostatnim miesiącu potaniały o ponad 15 proc.

Przepływy operacyjne Grupy były dodatnie, choć w porównaniu do stanu sprzed roku zmalały z 957 do 108 mln zł. Przepływy inwestycyjne spadły z -1 do -1,2 mld zł, a finansowe z -38,6 do -86,7 mln zł.

Na koniec czerwca aktywa Grupy były warte 13,3 mld zł, czyli około 0,5 mld zł mniej r/r. Zobowiązania długoterminowe wyliczono na prawie 3 mld zł (prawie tyle samo, ile poprzednio), a krótkoterminowe na 2,3 mld zł (poprzednio 2,5 mld zł). Wskaźnik bieżącej płynności wyniósł 1,18, co oznacza, że znajdował się w zasadzie na optymalnym poziomie.

Słabsze wyniki to przede wszystkim pochodna spadku cen węgla koksowego. Sytuację pogorszały też szczególnie trudne warunki górniczo – geologiczne w kopalniach (zaniki pokładu, pojawienie się twardych skał oraz piaskowców), które spowodowały niższy poziom produkcji. W drugim kwartale Grupa wydobyła 2,48 mln ton węgla wobec 3,18 mln w pierwszym trymestrze.

„Zakładaliśmy, że drugi kwartał będzie najtrudniejszy w całym bieżącym roku, bo spadek rynkowych cen był bardzo poważny. Nałożyły się na to dodatkowo nieprzewidziane, skomplikowane warunki górniczo-geologiczne, które ograniczyły tempo prac wydobywczych. Te trudności mamy już za sobą i skala produkcji wraca do dobrego poziomu. Działamy tak, aby obecny i kolejny kwartał przyniosły planowany na ten rok poziom wydobycia, co przełożyłoby się na lepszy wynik” – mówi w komunikacie Jarosław Zagórowski, prezes zarządu JSW S.A. Uspokaja jednak, że ceny węgla koksowego już przestały spadać, a Spółka koncentruje się na kontroli kosztów, a także na inwestycjach w produkcję węgla. To ma spowodować poprawę wyników, gdy oczekiwana poprawa koniunktury zacznie nadchodzić.

Jacek Jarosz