Polimex podniesie się z kolan?

"Rok poważnego kryzysu finansowego, w efekcie którego Spółka stanęła przed realną groźbą upadłości" - truizmem byłoby powiedzieć, że jeśli na takie zdanie natrafiamy w pierwszym akapicie listu zarządu do akcjonariuszy, to znaczy, że nie jest dobrze. A takiego sformułowania użył nie kto inny, jak Robert Oppenheim, pełniący obowiązki prezesa zarządu Polimex-Mostostal S.A.

W liście pisze on także, że "w zaistniałej sytuacji konieczne stało się pilne wdrożenie szeroko zakrojonego programu naprawczego". W drugiej połowie roku rozpoczęto wdrażanie "akcji ratunkowej", polegającej na uzgodnionej z wierzycielami restrukturyzacji finansowej i operacyjnej, a także na podwyższeniu kapitału poprzez nowe emisje akcji tudzież konwersję obligacji na akcje. Przystąpiono także do sprzedaży mniej istotnych aktywów, nie biorących udziału w głównej działalności przedsiębiorstwa.
 
Mimo tego wszystkiego wyniki Polimeksu za miniony rok są nader słabe. Przy 4,110 mld zł skonsolidowanych przychodów (co stanowi 89,8 proc. analogicznej kwoty z roku 2011) Grupa poniosła stratę operacyjną w wysokości 1,185 mld zł. Rok wcześniej na tej pozycji także notowano kwotę ujemną, ale sięgającą jedynie -152,6 mln zł. Co więcej, rok 2012 zakończył się dla Grupy stratą netto na poziomie 1,244 mld zł, choć w roku 2011 strata wynosiła tylko 131 mln zł. Strata operacyjna jednostki dominującej w roku 2012 to 834 mln zł, natomiast jej wynik finansowy netto to -1,122 mld zł.

Zauważmy, że 31 grudnia 2011 roku skonsolidowany kapitał własny Grupy Polimex-Mostostal wynosił 1,312 mld zł, zaś rok później było to już tylko 481 mln zł. Zobowiązania notowane pod koniec ubiegłego roku przekraczały kwotę 3,369 mld zł (a więc przekraczały siedmiokrotnie wartość kapitału własnego). Największy procent zobowiązań to te oznaczone jako "z tytułu dostaw i usług oraz pozostałe": wynosiły one 1,546 mld zł.

Grupa miała także należności z tytułu dostaw i usług, wynosiły one jednak tylko 1,163 mld zł. Kwota środków pieniężnych notowana na koniec ubiegłego roku to 260,92 mln zł. Zgromadzone zapasy wyceniono na 308,35 mln zł.

21 grudnia 2012 podpisano z bankami i obligatariuszami finalną umowę restrukturyzacyjną, dzięki czemu ryzyko upadłości Polimexu-Mostostalu zostało - przynajmniej na jakiś czas - znacznie ograniczone. Robert Oppehneim zapewnia w swoim liście, że Grupa działa teraz efektywniej, m.in. dzięki zmianie struktury organizacyjnej: "Zmieniliśmy strukturę organizacyjną z wielozakładowej na obejmującą pięć podstawowych segmentów biznesowych". Chodzi o energetykę i chemię, budownictwo ogólne, budownictwo infrastrukturalne, serwis i produkcję.

Polimex-Mostostal SA to notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, grupa inżynieryjno-budowlana. Koncentruje swoją działalność generalnego wykonawcy w takich sektorach jak energetyka, chemia i budownictwo. Polimex-Mostostal jest także producentem i eksporterem wyrobów stalowych (w tym krat pomostowych) oraz świadczy usługi cynkowania ogniowego. Grupa składa się (według danych z raportu za rok 2012) z 32 spółek zależnych i trzech spółek stowarzyszonych. Jako że 10 sierpnia minionego roku rada nadzorcza odwołała ze stanowiska prezesa Konrada Jaskółę, to na razie jego obowiązki przejął Robert Oppehneim. Kurs akcji Polimexu na warszawskiej GPW to obecnie 50 groszy. Dziś (od początku sesji) potaniały o ponad 9 proc. Pod koniec grudnia kurs sięgał jeszcze 64 groszy, a rok temu za jeden walor Spółki płaciło się nawet powyżej 1,50 zł.