Segment aluminium pomógł Impexmetalowi

Skonsolidowane przychody Grupy Impexmetal za pierwszy kwartał bieżącego roku wyniosły 685,88 mln zł, były zatem nieco niższe niż te, które przedsiębiorstwo osiągnęło w odpowiadającym okresie roku ubiegłego. Wówczas było to bowiem 694,91 mln zł, nastąpił więc spadek o 1,3 proc. Zysk operacyjny również okazał się niższy - wyniósł 21,44 mln zł (wobec 24,62 mln zł rok wcześniej), na czysto Grupa zarobiła natomiast w pierwszych trzech miesiącach roku obecnego 17,1 mln zł. Tymczasem styczeń, luty i marzec 2012 przyniosły jej 21,86 mln zł zysku netto. Rentowność netto za kwartał otwierający rok 2013 wyniosła zatem 2,49 proc. - rok wcześniej było to 3,14 proc. W przypadku kwartalnej rentowności operacyjnej w tym roku mieliśmy 3,12 proc., w poprzednim 3,54 proc.

Przedstawione powyżej wyniki sugerują, że sytuacja przedsiębiorstwa mimo wszystko jest stabilna, zmiany nie są bowiem drastyczne, tym niemniej można mówić o pewnym osłabieniu. Zapewne nie bez przyczyny zarząd pisze w komentarzu do wyników o słabej koniunkturze i niekorzystnych danych makroekonomicznych, a to wszystko wpływa negatywnie na popyt w niektórych segmentach działalności Grupy. Dowiadujemy się też, że w omawianym okresie spadły średnie ceny aluminium (o 8 proc.) oraz miedzi (o 5 proc.), cena ołowiu wzrosła o 10 proc. Natomiast cena cynku pozostała na poziomie I kwartału 2012 roku.

Kwartalny zysk operacyjny najbardziej (z 7 mln zł do 2,2 mln zł) spadł w segmencie cynku i ołowiu, redukcja nastąpiła także w obszarze handlu (spadek z 5,2 mln zł do 3,5 mln zł) i miedzi (zamiast 4,2 mln zł mieliśmy tym razem 1,8 mln zł). Honoru Impexmetalu bronił zatem przede wszystkim segment aluminium z wynikiem operacyjnym 14,5 mln zł (wobec 7,7 mln zł rok wcześniej). Ten "aluminiowy wzrost" był głównie skutkiem wyższych średnich marż handlowych i zwiększenia o 3,5 proc. sprzedaży ilościowej.

B. Garga