Dwa grosze zamiast piętnastu?

Zarząd spółki Arctic Paper zmienił swoją rekomendację co do wypłaty dywidendy za rok ubiegły. Owszem, w dalszym ciągu zarząd uważa, że powinna ona zostać wypłacona, znacznie jednak obniżył proponowaną jej wysokość. Otóż w raporcie z 12 marca, w którym kwestia została poruszona po raz pierwszy, zakładano, że odpowiednią kwotą byłoby 15 groszy na jedną akcję. Koncepcja ta została jednak znacznie zmodyfikowana.

Otóż zarząd uważa, że spółka może pozwolić sobie jedynie na dywidendę w wysokości 2 groszy na akcję, co w sumie oznaczałoby wypłacenie inwestorom 1.385.755,66 zł. Pozostała część zysku wypracowanego w roku 2012, wynosząca 1.082.331,31 zł, zasiliłaby kapitał zapasowy przedsiębiorstwa.

Skąd taka zmiana? Powód jest tyleż przykry, co i prozaiczny. Znacznie pogorszyła się koniunktura na rynku papieru, zaś sama firma Arctic Paper poniosła w pierwszym kwartale bieżącego roku stratę.

Istotnie, skonsolidowana strata całej grupy kapitałowej, której Arctic Paper S.A. przewodzi, wyniosła w badanym okresie ponad 6 mln zł. Stało się to przy 814,4 mln zł przychodów ze sprzedaży i EBITDA na poziomie 32,37 mln zł. Dodajmy, że EBIT (tj. zysk operacyjny) był bardzo niski, wyniósł raptem 312 tys. zł, choć rok temu w analogicznym okresie przekraczał 23,3 mln zł. Co więcej, w pierwszym kwartale roku 2012 Grupa zrobiła na czysto 9,61 mln zł (przy 680,42 mln zł przychodów).

Arctic Paper produkuje przede wszystkim papier różnych odmian (offsetowy, objętościowy, graficzny, powlekany etc.), a także celulozę (siarczanową i włóknistą mechaniczną). Produkcja celulozy wynika z faktu, że Arctic Paper nabyła w grudniu ubiegłego roku Grupę Rottneros.

Papiernie Arctic Paper działają w Polsce (Kostrzyn nad Odrą), Szwecji (Munkedal, Grycksbo) i Niemczech (Mochenwangen). Na warszawskiej GPW akcje Arctic Paper notowane są od października 2009, a na NASDAQ QMX (w Sztokholmie) od grudnia 2012.

Adam Witczak