Konflikt interesów w Energomontażu-Południe?
- Utworzono: piątek, 12, lipiec 2013 07:26
Władze Energomontażu-Południe publicznie udzieliły jednemu z akcjonariuszy odpowiedzi na pytania, które zadał 27 czerwca - podczas obrad ZWZ przedsiębiorstwa. Były to cztery kwestie. Pierwszym problemem było to, czy spółka PBG S.A. wiedziała - nabywając akcje Energomontażu-Południe - w jakiej sytuacji finansowej znajduje się ta firma, a jeżeli tak, to dlaczego dokonała zakupu.
Przypomnijmy w tym kontekście, że Energomontaż-Południe znajduje się w upadłości układowej (podobnie zresztą jak PBG), zaś w roku ubiegłym odnotowała 348 mln zł straty netto. Paweł Mortas, który od końca października 2012 roku jest prezesem PBG, w grudniu 2012 został członkiem rady nadzorczej Energomontażu-Południe, w styczniu 2013 zaś jej przewodniczący. PBG ma 66 proc. akcji Energomontażu, co jest rezultatem kupna przez wezwanie w roku 2011.
Wracając do pytań i odpowiedzi: pierwszy temat został przez zarząd Energomontażu potraktowany nader lakonicznie. Stwierdzono mianowicie, że pytania w sprawie działań i wiedzy PBG powinny być kierowane właśnie do PBG.
Dlaczego biegły rewident nie wydał swojej opinii w kwestii sprawozdania finansowego Energomontażu-Południe za rok 2012? Zarząd wyjaśnia, że istnieje oświadczenie tegoż biegłego rewidenta z 21 marca, w którym wyjaśnia on, czemu zdecydował się nie opiniować raportu spółki. Rewident stwierdził tam m.in., że nie jest w stanie stwierdzić, czy "założenie kontynuacji działalności (...) jest zasadne" (dotyczyło to tak grupy kapitałowej, jak i spółki dominującej), tymczasem takie właśnie założenie przyjęły władze Energomontażu. Dla rewidenta problemem były m.in. takie kwestie jak ogromna strata netto, bardzo niski poziom ujemnych kapitałów własnych czy problemy ze spłatą zadłużenia.
Zarząd odniósł się wkrótce do tez rewidenta. Odniósł się krytycznie, przywołując np. fakt, że sąd (Sąd Rejonowy Katowice-Wschód) 18 stycznia wydał postanowienie o otwarciu postępowania upadłościowego z możliwością układu, co przecież daje firmie pewne szanse. Władze przedsiębiorstwa uważają, że ma ono "realne szanse na kontynuowanie działalności jako specjalistyczna firma montażowa z tradycjami, pracująca przy inwestycjach oraz remontach w energetyce oraz przemyśle chemicznym".
Akcjonariusz, jak się okazuje, reprezentuje związki zawodowe - i zapytał w związku z tym, dlaczego nie ustalono dotąd terminu spotkania między nim a Przemysławem Szkudlarczykiem (wiceprzewodniczącym rady nadzorczej). Zarząd uznał jednak, że powinno się o to pytać nie kogo innego, jak właśnie samego P. Szkudlarczyka.
Czy istnieje konflikt interesów z tego powodu, że Paweł Mortas, wspomniany wcześniej prezes PBG (i Rafako S.A.), przewodzi radzie nadzorczej Energomontażu - i czy działa na szkodę tego przedsiębiorstwa? Zarząd Energomontażu uważa, że nie ma podstaw, by tak sądzić. Nie ma, jego zdaniem, powodu do przypuszczeń, że "sprawowanie kilku funkcji w ramach grupy kapitałowej może prowadzić do powstania konfliktu interesów".
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2215 gości