Chłodne porozumienie, które nie kończy sporu
- Utworzono: wtorek, 18, czerwiec 2013 12:12
Firma MNI Telecom (zależna od znanej spółki giełdowej MNI S.A.) podpisała wczoraj porozumienie z Telekomunikacją Polską i PTK - Centertel Sp. z o.o. Dziś o fakcie tym poinformowały zarządy MNI S.A. i TP S.A.
Do porozumienia doszło dlatego, że wpierw nastąpiło nieporozumienie, a raczej poważny, kilkuletni spór pomiędzy TP S.A. i MNI Telecom. Rzecz dotyczy spółki Długie Rozmowy, należącej do grupy MNI i zależnej bezpośrednio od MNI Telecom.
Otóż ponad dziesięć lat temu, w roku 2002, TP S.A. i Długie Rozmowy połączyły swoje sieci. Mijały lata, w czasie których TP S.A. nie wywiązywała się z zobowiązań umownych. Długie Rozmowy zarzucały TP S.A., że z jej winy dochodziło do poważnych opóźnień w przenoszeniu abonentów z sieci TP S.A. do sieci DR. Problem miał dotyczyć kilku tysięcy klientów. Pogarszała się również jakość usług świadczonych przez Telekomunikację. Takie było w każdym razie zdanie DR, pogląd Telekomunikacji był natomiast, jak można się domyślać, zupełnie inny. Długie Rozmowy wezwały w roku 2009 TP S.A. do zapłaty kary umownej, opiewającej na 13,3 mln zł. Telekomunikacja odmówiła, nie zgodziła się także na wysuniętą przez Długie Rozmowy propozycję ugody. Co więcej, w połowie roku 2011 wypowiedziała Długim Rozmowom umowę o wspólnej sieci, co uniemożliwiło DR prowadzenie działalności.
Wydawałoby się zatem, że sytuacja jest klarowna: spółki z grupy MNI (MNI Telecom i Długie Rozmowy) wysuwają roszczenia w kierunku Telekomunikacji. Kontratak TP S.A. był jednak na tyle zdecydowany, że nie ograniczył się tylko do odmowy zapłacenia pieniędzy MNI, ale wręcz do wysunięcia własnych roszczeń pod jej adresem. Innymi słowy, każda ze spółek uważa, że to ta druga jest jej winna spore sumy.
Telekomunikacja uznała mianowicie, że poniosła straty (opiewające aż na 58 mln zł), których przyczyną był fakt, że Długie Rozmowy nie spłacały wobec niej należności za świadczone usługi hurtowe. Władze TP S.A. doprowadziły wręcz do tego, że w spółce Długie Rozmowy pojawił się komornik. Równocześnie MNI ogłosiło, że żąda już od TP S.A., tytułem kar umownych, aż 240 mln zł. Tymczasem TP S.A. ogłosiła, że z badania, które przeprowadził komornik, wynika, iż Długie Rozmowy mają bardzo skromny majątek (nieruchomości warte mniej niż 20 tys. zł oraz 7 tys. zł na rachunkach bankowych), a taka sytuacja "budzi głębokie zdziwienie i niepokój".
W październiku 2012 roku Telekomunikacji udało się uzyskać zabezpieczenie na majątku MNI, warte 58 mln zł. Polegało to na zajęciu jednego z rachunków bankowych spółki oraz ustanowieniu hipoteki przymusowej na jednej z warszawskich nieruchomości należących do MNI.
Należy mieć na uwadze, że porozumienie, które wczoraj zawarto, nie kończy samego sporu o Długie Rozmowy, niemniej oznacza powrót relacji biznesowych między TP S.A. i Grupą MNI. Zarazem przewiduje się umorzenie postępowania zabezpieczającego, o którym była mowa wyżej. Tym samym zwolniony zostanie np. rachunek bankowy Telecom. Jednocześnie obie strony wciąż domagają się od siebie wzajemnie tego, co uważają za przysługujące im należności - przy czym Dobre Rozmowy domagają się już w sumie 360 mln zł.
Usługi oferowane przez Grupę MNI obejmują m.in. marketing mobilny, kompleksowe usługi telekomunikacyjne, działalność kanału telewizyjnego iTV, usługi dodane do telefonii komórkowej oraz programowanie gier i aplikacji mobilnych. Akcje Grupy notowane są na warszawskiej GPW już od kwietnia 1999 roku. Od dłuższego czasu wykres ich ceny znajduje się jednak w trendzie spadkowym, obecnie płaci się za nie ok. 1,30 zł, podczas gdy np. rok temu cena wahała się w obszarze 1,70 zł - 2 zł, zaś do połowy roku 2011 była wyższa niż 3 zł.
B. Garga
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2381 gości