Dolar odzyskuje blask
- Utworzono: poniedziałek, 28, lipiec 2014 10:07
Po słabym pierwszym półroczu dolar amerykański wreszcie wkrada się w łaski inwestorów. Wreszcie, bo fundamenty ku temu budowane były już od jakiegoś czasu. Trwałość tej tendencji zostanie zweryfikowana jednak w tym tygodniu, który będzie niezwykle emocjonujący, szczególnie jak na standardy wakacyjne.
Amerykańska waluta dość wyraźnie zyskuje w ostatnich dniach. Po pierwsze, jest tak dlatego, że inwestorzy oswajają się z myślą o podwyżkach stóp procentowych. Wielu ekonomistów twierdziło, że Fed pod wodzą Janet Yellen będzie odwlekał decyzję o podwyżce stóp w bardzo odległą przyszłość. Jednak nowa prezes amerykańskiego banku centralnego zdaje się szanować konsensus w Komitecie Otwartego Rynku, a ten pokazuje, że w przyszłym roku czekają nas trzy podwyżki stóp procentowych. Nie jest chyba przypadkiem, iż dolar zyskuje dość wyraźnie właśnie od wystąpienia Yellen w Kongresie.
Po drugie dolar zyskuje słabością innych walut. Euro jest w niełasce inwestorów w zasadzie od maja, kiedy Draghi zapowiedział podjęcie ekspansji, wdrożonej ostatecznie w czerwcu. W ostatnim czasie pod presją znaleźli się jednak także faworyci inwestorów z pierwszego półrocza: dolar nowozelandzki oraz funt brytyjski. Okazało się, iż oczekiwania co do podwyżek stóp procentowych były w tych przypadkach trochę na wyrost.
Najbliższy tydzień zapowiada się niezwykle emocjonująco. Z punktu widzenia dolara, kluczowe wydarzenia rozkładają się pomiędzy środą a piątkiem. W środę teoretycznie najważniejsze będzie posiedzenie Fed. Jednak pamiętajmy, że w lipcu nie ma ani dot-chartu, ani nowych projekcji makro, ani też wystąpienia Yellen. Dlatego też nie sądzimy, by decyzja Fed akurat wiele zmieniała – będziemy mieć cięcie QE o kolejne 10 mld USD i nic więcej. Znacznie ważniejsze będą dane, które poznamy tego dnia wcześniej. W USA opublikowany będzie wstępny szacunek danych o PKB za Q2. W pierwszym kwartale, w wyniku trudnej zimy PKB skurczył się aż o 2,9%A. Teraz rynek ma nadzieję, iż straty te zostały w pełni odrobione. Jeśli chodzi o PKB odczyt często zaskakuje i dlatego może mieć duży wpływ na dolara. Jeszcze wcześniej ważne dane ze strefy euro: inflacja w Hiszpanii (9:00) i w Niemczech (14:00). Kolejne negatywne zaskoczenie ze strony inflacji wznowiłoby dyskusję o QE w Europie, co dolar powinien wykorzystać. W piątek poznamy dane z rynku pracy za lipiec. Drugi kwartał był na rynku pracy fenomenalny, więc oczekiwania będą bardzo wysokie. Na koniec, o 16:00, jeszcze ISM. Sam w sobie nie zmieni wiele, ale będzie taką przysłowiową wisienką na torcie.
Do tego oczywiście dochodzą inne kwestie, jak choćby sytuacja geopolityczna: na linii Zachód-Ukraina-Rosja jest niezmiennie gorąco, a mamy jeszcze przecież konflikt w Strefie Gazy. Zatem upalny środek lata nie będzie miał na rynkach nic z wakacyjnej atmosfery.
dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5829 gości