• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Wydarzenia nabierają tempa

Po kilku dniach spokoju i próbie wyhamowania aprecjacji dolara nadchodzi najważniejszy tym tygodniu dzień, który rozpoczyna się przy słabych nastrojach inwestycyjnych wywołanych groźbą fiaska spotkania Trump - Kim w Singapurze.

Dane z Eurolandu w ostatnich kilku tygodniach wypadały blado, a na tle oczekiwań wręcz fatalnie (najgorzej od 3,5 lat). Dlatego też dzisiejsza seria PMI z gospodarek strefy euro udzieli odpowiedzi na pytanie czy spowolnienie koniunktury jest trwałe i głębokie. Oczywiście tempo wzrostu nadal pozostanie bardziej niż przyzwoite, ale bez poprawy w danych dającej podstawę by ECB wróciło do odważniejszej retoryki i przy negatywnych sygnałach z włoskiej sceny politycznej trudno będzie o poprawę sentymentu wokół wspólnej waluty. EUR/USD próbuje co prawda odnaleźć dołek przy 1,1720, ale fiasko próby trwałego wyjścia nad 1,18 każe zachować daleko idącą ostrożność. Z kolei schłodzenie sentymentu inwestycyjnego spycha USD/JPY w kierunku 110,00, jeśli szybko nie dojdzie do powrotu na wyższe pułapy, to scenariusz ataku na 112,20 trzeba będzie nieco odłożyć. Rynek nadal kupować chce dolara, więc w dzisiejszym protokole z majowego posiedzenia FOMC inwestorzy będą starali się szukać pozytywnych smaczków i jastrzębich sygnałów.

Nadal fatalnie radzi sobie funt szterling. GBP/USD ponownie znalazł się pod 1,34 na niespełna kilka godzin przed publikacją inflacji. Po gołębim wstrzymaniu się przez Bank Anglii od podwyżki w maju zagrożony staje się także sierpniowy, w tej chwili najbliższy realny termin zacieśnienia parametrów polityki. Ruch ze strony MPC jest na tyle mocno uwzględniony w cenach, że w przypadku rozczarowania i przy chaosie na scenie politycznej oraz słabnącej pozycji Theresy May funt nadal powinien pozostawać rażąco słaby względem innych walut z przestrzeni G-10. Spodziewamy się spadku GBP/USD w kierunku 1,31.

Pod presją znalazły się mocne ostatnio waluty surowcowe. Należy jednak pamiętać, że w notowaniach (zwłaszcza) AUD/USD i NZD/USD doszło ostatnio do odbicia na tyle mocnego, że bezpośredni deprecjacyjny potencjał stał się mocno dyskusyjny. W perspektywie półrocznej nie ma szans ani na podwyżkę przez RBA, ani przez RBNZ. Nie jest ona też obecnie w żadnym stopniu wyceniona, więc obie waluty będą podążać za szerszym rynkowym sentymentem. NZD jawi się jako mniej atrakcyjny. Cierpi przez fatalny odczyt sprzedaży detalicznej, który odciśnie się mocnym piętnem także na publikacji dynamiki PKB. Znakiem ostrzegawczym jest też presja po publikacji przez RBNZ opracowania, w którym stwierdzono, że bank w przypadku kryzysu jest gotowy do sięgnięcia po skup aktywów. Dlatego też wydaje się, że w tej chwili rynek faworyzować powinien on dolara australijskiego, zresztą AUD/NZD powrócił ostatnio nad 200 sesyjną średnią i powinien kontynuować zwyżkę.

 

Sporządził:
Bartosz Sawicki

Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze