Przegląd wydarzeń następnego tygodnia
- Utworzono: sobota, 24, sierpień 2019 03:40
Inwestorzy powątpiewają w szanse na uratowanie globalnego ożywienia i kolejne słabe dane będą ich w tym myśleniu utwierdzać. Duża niepewność wokół czynników geopolitycznych będzie napędzać pesymizm, ale też oczekiwania na kolektywną odpowiedź banków centralnych i polityki fiskalnej. Szanse na zrywy optymizmu nie są wykluczone, ale raczej nie należy ich szukać w kalendarzu publikacji. Zagrożenia czają się w niemieckim Ifo, zamówieniach na dobra trwale, indeksie nastrojów konsumentów i Chicago PMI z USA oraz PKB z Kanady.
Przyszły tydzień: zamówienia na dobra trwałe, nastroje konsumentów i biznesu w USA, Ifo z Niemiec, HICP z Eurolandu, PKB, CPI z Polski, CAPEX z Australii, PKB z Kanady
W USA regionalne wskaźniki koniunktury (pon, wt, pt) dadzą pierwsze wskazówki, jak zaostrzanie polityki handlowej z Chinami przekłada się na perspektywy przemysłu wytwórczego. Zamówienia na dobra trwałe (pon) będą dobrym wskaźnikiem dotychczasowej kondycji gospodarki i chęci inwestycyjnych firm, choć jeszcze sprzed eskalacji wojen handlowych. Sytuację po stronie konsumenckiej pozwolą ocenić indeks Conference Board (wt) i Uniwersytetu Michigan (pt). Rozczarowujące dane będą miały większe oddziaływanie.
W Eurolandzie główna uwaga będzie na niemieckim Ifo (pon) i inflacji HICP (pt). Za nami w tym miesiącu najniższy od czasów kryzysu ZEW, ale też lekkie odbicie PMI. Ogólnie jednak indeks klimatu biznesu Ifo nie pokaże pokrzepiających wskazań, z drugiej strony rynek nie oczekuje niczego dobrego. Inflacja w Eurolandzie dalej pozostaje dużo poniżej celu EBC (1 proc. vs 2 proc.) - kolejny powód, by nie zwlekać z luzowaniem monetarnym. Perspektywa dużego pakietu monetarnego EBC jest kotwicą dla EUR, która nie pozwala na wyskok nad powierzchnie.
Przed nami w teorii cichy tydzień po stronie wydarzeń z Wielkiej Brytanii, choć na weekendowym szczycie G7 we Francji temat irlandzkiego backstopu będzie jednym z gorętszych tematów. W minionych dniach rynek funta ożywił się na spekulacjach o możliwym ukłonie UE w stronę alternatywnych rozwiązań, ale w naszej ocenie rynek nadinterpretuje wysyłane sygnały i nie widzimy podstaw do obniżenia ryzyka bezumownego brexitu. Funt jest za wysoko.
W Polsce oczekujemy wyciszenia presji inflacyjnej (pt) po ostatniej fali wzrostowej, choć traktujemy to jako stan przed dalszym wzrostem w stronę 3 proc. do końca roku. W szczegółowych szacunkach PKB (pt) interesujący będzie wkład inwestycji i konsumpcji we wzrost. Dane powinny mieć marginalny wpływ na złotego, gdzie widzimy dalsze podwyższone ryzyko negatywnej reakcji na załamanie sentymentu. Dalej jednak traktujemy to jako fundamentalnie nieuzasadniony stan przejściowy i w kolejnych tygodniach oczekujemy powrotu w stronę 4,30 za euro.
Prognozy dla produkcji przemysłowej z Japonii (pt) zakładają płaski odczyt m/m, co oznacza dalsze osłabienie w wartościach rocznych. Mimo to sierpień i wrzesień mogą jeszcze przynieść ożywienie produkcji pod wyprzedające zamówienia przed październikową podwyżką VAT. Oczyszczając jednak dane ze zdarzeń nadzwyczajnych, gospodarka podlega pod pogorszenie sytuacji globalnej i będzie wzrastała presja na Bank Japonii. Ale bez jednoznacznej reakcji BoJ, rynek nie zrezygnuje z transferów w stronę JPY w trybie risk-off.
W Australii wydatki na inwestycje przedsiębiorstw (czw) pozwolą ocenić chęci firm do rozwoju biznesu i relatywnie stare dane (za II kw.) jeszcze mogą zaskakiwać pozytywnie. Lipcowe pozwolenia na budowę (pt) domów pokażą, czy rynek odbija po zastoju z pierwszego półrocza. Będą do ostatnie wskazania przed wrześniowym posiedzeniem RBA, na którym nie spodziewamy się obniżki stopy kasowej. Mimo to pozycja aussie jest bardzo krucha. W Nowej Zelandii bilans handlowy (pon) i pozwolenia na budowę (pt) raczej nie wybiją się ponad wpływ generalnego sentymentu.
W Kanadzie czerwcowy odczyt PKB (pt) może jeszcze pokazać względne optymistyczny obraz gospodarki, jednak obecnie ważniejsze są zagrożenia dla przyszłego ożywienia z tytułu eskalacji wojen handlowych. Stąd dobry odczyt może być tylko przejściowym przerywnikiem, jeśli generalny sentyment pozostanie negatywny dla ryzykownych aktywów, w tym walut surowcowych. Pole do aprecjacji CAD bynajmniej nie leży w rękach czynników lokalnych.
Sporządził:
Konrad Białas
Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5800 gości