Już prawie na finiszu
- Utworzono: czwartek, 17, październik 2019 10:10
Szanse na porozumienie w sprawie brexitu między UE i Wielką Brytanią są wysokie i najwyraźniej do uzgodnienia pozostały tylko techniczne szczegóły. Mimo to funt wciąż faluje w gąszczu przeczących sobie przecieków i spekulacji, przez co nie można odtrąbić pełnego sukcesu.
W ciągu ostatnich 24 godzin szanse na uzgodnienie warunków brexitu wyraźnie wzrosły, tylko po to, by w międzyczasie ponownie zostało zasiane ziarno zwątpienia. Choć po wielogodzinnych rozmowach w środę porozumienie nie zostało zawarte, komentarze z obozów negocjacyjnych sugerują, że znaleziono konsensus dla warunków kontroli celnej, a parlament Północnej Irlandii będzie miał decydujący głos o przyszłości relacji handlowych po zakończeniu czteroletniego okresu przejściowego. To dobra podstawa dla zaprezentowania przywódcom unijnym podczas startującego dziś szczytu UE, choć nie wszystko jest jeszcze przesądzone. Dziś rano wątpliwości zasiewa opór północnoirlandzkiej partii DUP, która nie popiera projektu porozumienia w obecnej formie. A poparcie DUP jest kluczowe, jeśli premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson chce mieć chociaż cień nadziei, że jego mniejszościowy rząd ma jakiekolwiek szanse zatwierdzenia umowy w Westminsterze. A i nawet przy zgodzie DUP nie ma gwarancji, że wszyscy politycy Partii Konserwatywnej w Izbie Lordów zagłosują za przyjęciem porozumienia. Chociaż wydaje się to logiczne i jedyne słuszne wyjście dla gospodarki, to historia ostatnich miesięcy nauczyła nas, że pobudki, który kierują się brytyjscy posłowi, mogą być zakasujące. Bez wątpienia jest nadzieja, że koniec roku będzie dla funta pomyślny i w przypadku porozumienia będzie musiała dokonać się duża rewizja wyceny jego wartości przez długoterminowy kapitał portfelowy. Na razie jednak jest za dużo chaotycznych zwrotów akcji, którymi karmi się kapitał spekulacyjny.
Na nadziejach porozumienia brexitowego korzysta też EUR z EUR/USD podchodzącym pod 1,11. W końcu brexit jest problemem nie tylko Wielkiej Brytania, ale w zasadzie całej Europy - od strony ewentualnych zatorów w handlu po dokładanie dodatkowego czynnika niepewności dla biznesu i konsumentów hamującego ich decyzje ekonomiczne. Bez obaw o brexit z tyłu głowy, inwestorzy mogliby się skupić na innych elementach mających wpływ na EUR/USD. Dane makro w Eurolandzie już są złe, a w USA się pogarszają. EBC zdaje się zrobił, co mógł (nie zaszkodzi bardziej EUR), a ruch należy teraz do polityki fiskalnej (co powinno być pozytywne dla waluty). Po stronie dolara Fed ma przestrzeń do dalszego luzowania polityki pieniężnej z kolejną obniżką bardzo prawdopodobną jeszcze w tym miesiącu. Wczoraj rozczarowujące dane o sprzedaży detalicznej podkopały zaufanie do dotychczas silnej postawy konsumentów. A przy zepchnięciu (chwilowo) na dalszy plan tematu sporu handlowego USA-Chiny, USD stracił atut bezpiecznej przystani dla kapitału trzymanego w ryzykownych aktywach. EUR/USD ma swój moment, by odmienić trend na dłużej.
Sporządził:
Konrad Białas
Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5695 gości