Eurodolar najniżej od blisko dwóch lat
- Utworzono: piątek, 25, maj 2012 18:49
Tydzień rozpoczął się od kontynuacji korekty w trendzie spadkowym zapoczątkowanym w pierwszych dniach maja. Kurs EUR/USD ustanowił maksimum na poziomie 1, 2624, tym samym nie zdołał przebić oporu wyznaczonego przez dołki z 14 maja oraz 200 - okresową średnią kroczącą (na interwale godzinowym).
Kolejne dni przyniosły ponowne osłabienie wspólnej waluty. Eurodolar przebił ważny obszar wsparcia wyznaczony przez dołki z sierpnia 2010 roku oraz stycznia bieżącego roku (1, 2590 - 1, 2625) i znalazł się na najniższym poziomie od 22 miesięcy - 1,2513. Przebicie dołka z sierpnia 2010, pomimo sygnałów na oscylatorach RSI i stochastycznym PKS do wystąpienia korekty powinno prowadzić do kontynuacji ruchu na południe. Patrząc z szerszej perspektywy od 29 lutego tego roku formuje się piąta, ostatnia fala Eliotta. Fala pierwsza impulsu rozpoczęła się 30 sierpnia 2011 roku. Bazując na spostrzeżeniach Eliotta o równości dwóch z trzech fal impulsu w ruchu spadkowym można spodziewać się osiągnięcia poziomu 1,2000 w przeciągu kilku miesięcy. Naszym zdaniem w najbliższych dniach eurodolar będzie kontynuował spadki do poziomu 1,24 i będzie im towarzyszyć deprecjacja złotego. Złoty w ubiegłym tygodniu ponownie stracił na wartości. Po wykonaniu ruchu powrotnego do wsparcia na poziome 3,36, kurs USD/PLN osiągnął nieobserwowany od połowy stycznia poziom 3,50. Tym samym notowania złotego w stosunku do dolara amerykańskiego zbliżają się do szczytów z przełomu roku usytuowanych przy poziomie 3,55. Kurs EUR/PLN zachowuje się znacznie stabilniej, a w ostatnich dniach poruszał przez większość czasu w przedziale 4,34 -4,38.
W tym tygodniu poznaliśmy dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych, które miały mieszany charakter. Sprzedaż zarówno na rynku wtórnym nieruchomości jak i na rynku nowych domów była wyższa od oczekiwań rynkowych. W kwietniu miesiąc do miesiąca sprzedaż na rynku wtórnym wzrosła o 3,4 proc. (prognozy: 3, 10 proc.), co było sygnalizowane przez wzrastający indeks podpisanych umów kupna. Na rynku pierwotnym sprzedaż była wyższa o 3,3 proc. (wobec prognozowanych 2,1 proc. m/m). Sprzedaż domów na rynku wtórnym pozostaje w trwającym od połowy 2010 roku trendzie wzrostowym. Obecnie przybiera wartości wyższe o 5 proc. niż w roku 2011.
Na Starym Kontynencie bardzo rozczarowały odczyty indeksów PMI. Wskaźnik Composite dla strefy euro spadł w maju do poziomu 45, 9 (wobec 46,7 punktów miesiąc wcześniej). Zegar niemieckiej koniunktury tworzony w oparciu o indeks Ifo również wskazuje na wyraźne pogorszenie koniunktury. Mimo słabego odczytu PMI sytuacja ekonomiczna w Niemczech na tle pozostałych krajów strefy euro prezentuje się dobrze - bliską zeru dynamikę eksportu netto rekompensować będzie w najbliższych kwartałach popyt wewnętrzny, w tym konsumpcja prywatna wspierana przez najniższe od zjednoczenia kraju bezrobocie. Wśród niemieckich konsumentów panuje optymizm, co potwierdza utrzymujący się zdecydowanie powyżej historycznej średniej indeks Gfk. Seria słabych danych z Europy zwiększa prawdopodobieństwo luzowania i przełożyła się na kontynuację spadków spreadu swapów stopy procentowej – dyferencjał stóp procentowych kształtuje się coraz bardziej niekorzystnie dla siły wspólnej waluty.
Ubiegły tydzień przyniósł także kilka istotnych publikacji z polskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa wzrosła w kwietniu o 2,9 proc. rok do roku a sygnały napływające z gospodarek europejskich wskazują na dalszy spadek popytu na polskie towary. Inflacja bazowa w ujęciu rocznym wyniosła 2,7 proc. wobec prognozowanego poziomu 2,6 proc. Stopa bezrobocia w kwietniu spadła do 12, 90 proc. z 13, 30 proc. miesiąc wcześniej, co prawie dokładnie pokrywa się z naszą prognozą. Wstępne dane ministerstwa pracy i polityki społecznej wskazywały na niższy spadek bezrobocia (do 13 proc.). W naszej ocenie nie zmienia to zasadniczej sytuacji na rynku pracy w Polsce z uwagi na rosnącą ilość deklaracji zakładów pracy o zwolnieniach. Niepokoić powinien także słaby odczyt sprzedaży detalicznej (5,5 proc. r/r wobec konsensusu 9,5 proc.). Bardziej gołębi wydźwięk komentarza i ton Marka Belki po ostatnim posiedzeniu RPP w połączeniu ze słabnącą koniunkturą przekładają się na spadek wyceny przyszłych stóp procentowych. Słabe dane z rodzimej gospodarki ograniczają szanse, że podwyżka kosztu pieniądza zamieni się w cykl.
Sporządził:
Bartosz Sawicki
Dawid Krysiak
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5853 gości