Ciekawy dzień na rynku
- Utworzono: poniedziałek, 27, styczeń 2014 16:13
Jednak w dół?
Rano sugerowaliśmy, że mocne wybicie ponad 1,37, a zwłaszcza ponad maksima z piątku (okolice 1,3740) potwierdzi trend wzrostowy na głównej parze, zastanawialiśmy się jednak, czy będzie uzasadnienie dla takiego ruchu. Istotnie, w czasie sesji można było obserwować podejście nawet do 1,3718, ale było w tym chyba dużo spekulacji, biorąc pod uwagę, że niewiele czynników mogło wyraźnie wskazywać przyszłość.
Owszem, indeks Ifo w Niemczech wypadł nieźle, nieco lepiej od prognozy, ale akurat krótko po jego publikacji notowania w zasadzie zaczęły się osuwać. Proces ten zaczął względnie hamować dopiero w okolicy 1,3650-60. Jeśli poprowadzić linię trendu po najniższych dziennych dołkach (9 lipca, 7 listopada), to jesteśmy jeszcze nieco powyżej tej linii, jeśli puścić ją nieco wyżej, tak aby uwzględnić np. zamknięcie z 11 listopada, to wydaje się, że schodzimy niżej i wygrywają niedźwiedzie. Sytuacja jest więc dość napięta. W stronę mocniejszego dolara mogą prowadzić nas takie odczyty jak dzisiejszy PMI dla usług w USA – który wzrósł z 55,7 pkt do 56,6 pkt. Sprzedaż nowych domów z kolei wypadła (w grudniu) słabo – sprzedano ich 414 tys., a liczono na 457 tys. To mogło z kolei nieco wyrównać kurs. Sesję kończymy zatem w okolicach 1,3660.
Duże wahania, dobre okazje?
Istotnie, kupujący złotego mieli dziś względnie dobre okazje, choć może bardziej na tle dziennych maksimów niż w ogóle. Oto bowiem na USD/PLN zdarzyło się wyjście nawet do 3,0915, ale z drugiej strony, później wykres zszedł poniżej 3,07. Obecnie sytuacja stabilizuje się krótkoterminowo na 3,0780. Na EUR/PLN dochodziliśmy do 4,2340, ale to badanie terenu niewiele dało stronie liczącej na zwyżkę wartości euro – i kończymy w okolicy 4,2050. To jednak nie zmienia faktu, że na tej parze prawdopodobnie rodzi się trend osłabiający złotego, zaś na USD/PLN wciąż nie jest tak źle – mocnym sygnałem silnej zmiany będzie dopiero ostre wyjście ponad 3,09.
Jutro w kalendarium nie będzie danych z Polski. Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne dla rodzimej waluty było praktycznie puste. Jedyną publikacją był odczyt Wskaźnika Wyprzedzającego Koniunktury wg BIEC. Ten wypadł nieco słabiej aniżeli w poprzednim odczycie i wyniósł 149,7 pkt (poprzednio 151,7 po korekcie z 151,9 pkt), ale nie wpłynął rzecz jasna na notowania złotego.
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5699 gości