Niemiecki indeks wypadł słabo

ZEW niepokoju

Stosunkowo najbardziej istotnym punktem dzisiejszego dnia był odczyt indeksu instytutu ZEW z Niemiec, który pojawił się (zgodnie z planem) o godzinie 11:00. Prognoza zdawała się być już dostatecznie pesymistyczna, bowiem na sierpień spodziewano się spadku z 27,1 pkt (wynik lipcowy) do 18,2 pkt (taka była mediana przewidywań). Faktyczny rezultat to 8,6 pkt, nie obserwowano takiego już od grudnia roku 2012.

Tak rozczarowująca publikacja rzecz jasna nie mogła pomóc eurodolarowi, a nawet przełożyła się na jego spadek, choć dotychczasowe wsparcia, trzeba to uczciwie przyznać, wciąż się bronią. Tym niemniej ok. 15:30 mamy 1,3360, a w czasie dnia zdarzały się nawet poziomy niższe niż 1,3340. Wypada więc w pełni podtrzymać pogląd o tym, że na silne euro nie ma co w najbliższym czasie liczyć. Jutro wczesnym rankiem na ogólny klimat mogą nieco wpłynąć publikacje z Chin za lipiec (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna i inwestycje w miastach), oczywiście istotny będzie też odczyt z godziny 11:00 na temat produkcji w Strefie Euro. O 14:30 poznamy dane z USA na temat sprzedaży detalicznej w lipcu. Ewentualna kombinacja dobrych danych z Ameryki i słabych z Europy mogłaby może doprowadzić do przebicia wsparć i zejścia poniżej 1,3335, a przynajmniej do wyraźnego testowania tych okolic.

Jak można było sądzić...

Jak można było się spodziewać, złoty po publikacji ZEW i ruchu na eurodolarze stracił na wartości, na USD/PLN notowano nawet podejścia w okolice 3,1580. Przed 16:00 sytuacja normuje się nieco niżej – na 3,1460, tak jak rano. Na EUR/PLN mamy kurs 4,2050. Jutro opublikowane będą dane na temat inflacji CPI w Polsce oraz bilansu płatniczego (o 14:00).

Tomasz Witczak

FMC Management