• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

Piątkowy finał

Czas korekty czy czas zmiany?

W tym tygodniu w zasadzie pogłębiła się korekta na głównej parze walutowej, rozpoczęta już wcześniej. Przypomnijmy, że minima z początku października to w zasadzie już 1,25. Można podejrzewać, że – tak z przyczyn technicznych, jak i fundamentalnych – poziom ten okazał się zbyt niski dla graczy i przyszedł czas realizacji części zysków z długotrwałego procesu umacniania się dolara kosztem euro.

W poniedziałek podchodziliśmy niemal do 1,2770, we wtorek nastroje popsuły jednak słabe dane ze Strefy Euro o produkcji przemysłowej, a także nader kiepski odczyt indeksu instytutu ZEW z Niemiec. W rezultacie finałem sesji był poziom 1,2630.

W środę pojawiły się kolejne słabe wyniki, gorsze od prognoz – ale tym razem z USA. To było pewnym zaskoczeniem (sprzedaż detaliczna i indeks NY Empire State), jako że częste było dotąd przeciwstawienie: "mocna gospodarka USA" kontra "słaba Europa". Skutkiem odczytów było znaczne osłabienie dolara i testowanie maksimów nawet na 1,2880. W czwartek okazało się jednak, że kolejne publikacje ze Stanów nie były już tak złe, a nawet lepsze od założeń (produkcja przemysłowa i indeks Fed z Filadelfii). Zabrakło więc mocy do dalszego podbijania ceny euro.

Dziś nie wykraczaliśmy już ponad 1,2835, ale z drugiej strony wsparcia są dość wysoko, np. 1,2785, 1,2745. O 14:30 znamy już odczyty na temat pozwoleń na budowę domów i liczby nowych budów (pierwszy o kilka tys. gorszy od prognozy, drugi nieco gorszy – ogólna wymowa raczej neutralna).


Co z orłem?

Na USD/PLN uformowała się konsolidacja, za wsparcie można uznać linie 3,2640, 3,2770, 3,2840, oporem jest okolica 3,3260 – 3,3290, wyżej mamy już po prostu 3,35. Złoty nie traci już tak bardzo na wartości, zyskując dzięki temu, że przestał się umacniać dolar do euro. Odwrotnie na EUR/PLN – tutaj nasza waluta straciła do europejskiej, maksima to nawet 4,2380. Nic dziwnego, warto zauważyć, że np. rosły mocno rentowności obligacji krajów bardziej ryzykownych (jak Grecja, ale w sumie też i Polska), natomiast podbijano cenę papierów niemieckich czy amerykańskich. Padły też pewne opory na EUR/PLN. Ostatecznie jednak mamy na razie rodzaj gwałtownej górki i prawdopodobne jest, że zejdziemy nieco niżej, z tym że ciężkie byłoby zejście poniżej 4,2160, a tym bardziej 4,2045 (w perspektywie nawet dobrych kilku dni).

Pozytywem w piątek były jednak dane o produkcji przemysłowej w Polsce, która wzrosła w relacji rocznej we wrześniu o 4,2 proc., a prognozowano tylko 2,4 proc. Finalnie jednak i tak kluczowy będzie rynek eurodolara.

 

Tomasz Witczak

FMCM

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze