Czwartek pełen odczytów
- Utworzono: czwartek, 20, listopad 2014 15:20
Nadal względnie wysoko
Odczyty PMI ze Strefy Euro wypadły rano dość słabo, gorzej od prognoz - np. PMI przemysłowy spadł z 50,6 pkt do 50,4 pkt, a usługowy z 52,3 pkt do 51,3 pkt - choć prognozy były lekko zwyżkowe. Słabe były też analogiczne dane z Niemiec – np. w przemyśle PMI obniżył lot z 50,6 pkt do 50,4 pkt (owszem, nieznacznie, ale jednak był to ruch w dół).
Teoretycznie nie powinno to pomagać eurodolarowi, ale mimo tego główna para utrzymuje się na względnie wysokich poziomach. Tuż po godzinie 15:00 notujemy 1,2550. Sytuacja jest zresztą dość niepewna, bo mniej niż godzinę temu zdarzały się zejścia do 1,2512. Wydaje się jednak, że waga dość słabych odczytów (a niezbyt dobre były też nocne dane z Japonii i Chin) skłoni graczy do zbijania kursu w stronę 1,25 i niżej. Na to jednak wpływ będą miały też dane z USA z godziny 15:45 (PMI dla przemysłu) i 16:00 (Conference Board, indeks Fed z Filadelfii). Dodajmy, że na razie wiemy, iż w październiku inflacja CPI w Stanach wyniosła 1,7 proc. r/r, tak jak miesiąc wcześniej.
Na wykresie o interwale dziennym widzimy, że wczorajsza świeca notowała wysoki cień górny, ale zamknięcie wypadło względnie nisko. Dzisiejsze maksima są niższe (jak na razie) od wczorajszych. Taki układ może oznaczać, że powoli rzeczywiście będziemy zawracać na południe, co oznaczałoby, że mieliśmy jedynie do czynienia z kolejną korektą w trendzie spadkowym (która nie wyszła nawet ponad 1,26).
Co w Polsce?
Produkcja przemysłowa za październik wzrosła w skali rocznej o 1,6 proc., co było zupełnie zgodne z prognozą, tak więc odczyt ten był dość neutralny. Poznaliśmy też sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Widać, że nastroje w tym gremium są podzielone. Na przykład wiemy oczywiście, że nie zmieniono stopy procentowej – ale jednocześnie zgłoszono trzy wnioski w tej sprawie, przy czym jeden z nich postulował zejście aż o 100 pb, tj. do 1 proc.
USD/PLN schodzi do bardzo przyjaznych poziomów rzędu 3,3585 – mówimy tu o perspektywie kupujących. Na EUR/PLN analogicznie mamy 4,2130, co również jest dość niskim kursem. Dzień był wypełniony danymi i komunikatami, a to jeszcze nie wszystko, jeśli chodzi o szeroki rynek, tak więc za ok. godzinę na sytuację powinny mieć wpływ finalne odczyty z USA. Jutro w programie z kolei polskie wskaźniki na temat koniunktury gospodarczej (te jednak rzadko mają znaczący wpływ na pary walutowe).
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5755 gości