W finale kilka odczytów
- Utworzono: piątek, 28, listopad 2014 08:15
Końcówka tygodnia
Zaczyna się piątek, znamy już dane z dalekiej Japonii – np. fakt, że stopa bezrobocia spadła tam z 3,6 proc. do 3,5 proc., zaś produkcja przemysłowa (za październik) wzrosła o 0,2 proc. m/m (zakładano ruch o 0,6 proc. w dół), obniżając się przy tym o 1 proc. w skali rocznej. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 1,4 proc. r/r (przewidywano 1,2 proc.).
Dane wyglądają nieźle, ale na eurodolara mogą działać jedynie bardzo pośrednio, tworząc ogólne nastroje. Ważniejsze będą kwestie takie jak sprzedaż detaliczna w Niemczech (o 8:00) czy stopa bezrobocia w Strefie Euro (o 11:00). Dobre odczyty mogłyby wesprzeć euro, ale zgodne z prognozami lub gorsze od nich raczej pozostawią parę na obecnych poziomach. Tymczasem dziś rano notujemy 1,2450, to obszar lokalnego wsparcia, kolejne to 1,2420 i po prostu 1,24. Ogólny trend spadkowy na EUR/USD jest faktem, a ruchy w górę, jakie czasami obserwujemy, to jak dotąd tylko korekty.
Warto mieć na uwadze, że początek przyszłego tygodnia przyniesie nam finalne odczyty indeksów PMI, co powie nam trochę więcej o perspektywach dla euro.
Na dolarze wracamy?
Rzeczywiście, wstępnie wygląda na to, że na USD/PLN powoli wracamy na wyższe poziomy. Dziś przed szóstą notowany jest poziom 3,3570, a przecież wczoraj i przedwczoraj zdarzały się minima grubo poniżej 3,34. To przełożenie ruchów z eurodolara i naturalna, choć lekka, realizacja zysków. Na EUR/PLN notujemy 4,1780, co jest dobrym kursem dla kupujących euro, ale i tu można chyba mówić o pewnym wyhamowaniu.
Dziś o 10:00 poznamy dynamikę PKB naszego kraju za III kwartał, co może mieć pewien wpływ na sytuację – a także na decyzję RPP w grudniu w sprawie stóp procentowych.
Tomasz Witczak
FMCM
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5752 gości