Czy czwartek przyniósł rozstrzygnięcie?
- Utworzono: czwartek, 04, grudzień 2014 15:13
Po posiedzeniu EBC
Oczywiście na rynku forex nigdy nie będzie jakiegoś totalnego rozstrzygnięcia na wieki wieków, rzeczywistość kursów walutowych jest bowiem zbyt dynamiczna – tym niemniej zdarzają się dni przełomów, po których sytuacja jest w miarę klarowna przez kilka tygodni czy nawet miesięcy.
Co zatem stało się dziś, w dniu, w którym wszyscy czekali na miesięczne wystąpienie Mario Draghiego, szefa Europejskiego Banku Centralnego? EBC nie zmienił oczywiście stóp procentowych (i tak już bardzo niskich, w depozycie wręcz ujemnych – Draghi zresztą już dawno temu mówił, że bardziej w dół nie da się w praktyce schodzić). Tym samym główna stopa dla euro to dalej 0,05 proc.
Bank podał też nowe prognozy dynamiki PKB dla Strefy Euro: 0,8 proc. na rok bieżący (obniżka, bo poprzednio zakładano 0,9 proc.), 1,0 proc. na rok 2015 (wcześniej miało to być 1,6 proc.), 1,5 proc. na rok 2016 (spadek z 1,9 proc.). Prognozy te są więc pesymistyczne, a przy tym Draghi zapowiedział, jak zwykle, że EBC gotów jest na użycie "niekonwencjonalnych środków". Na razie jednak nie podjęto decyzji o QE, zresztą dopiero za miesiąc EBC będzie oceniać skutki dotychczasowych działań, np. skupu ABC czy systemu pożyczek TLTRO. Draghi przyznał, że początek przyszłego roku może przynieść zmianę skali i tempa prowadzonej aktywności, a to sugeruje, że QE się jednak zbliża.
Ponieważ jednak rozstrzygnięcia na razie nie ma, to eurodolar idzie trochę do góry – głównie dlatego, że rano i przez większą część dnia był i tak już ustawiony bardzo nisko. Zakładaliśmy zresztą, że ew. neutralny wydźwięk komunikatu może poskutkować ruchami w kierunku 1,2360 – 80, tj. poziomu oporu. Istotnie, przed 15:00 widzimy właśnie takie wartości, jakkolwiek widać, że byki próbują przeć jeszcze wyżej. Będzie to jednak raczej "górka" niż trwały powrót, tym bardziej zaś nie przewidujemy zmiany ogólnego trendu.
Sytuacja na złotym
Na razie złoty traci w relacji do euro, jakkolwiek wciąż pozostaje relatywnie mocny (w porównaniu z tym, co można było obserwować jeszcze kilka czy kilkanaście dni temu). Tuż przed 15:00 notujemy poziomy rzędu 4,1655 - 65, zaś na USD/PLN sytuacja jest niepewna: kilkanaście minut przed 15:00 najpierw mieliśmy wyjścia w okolice 3,3750 i wyżej, a niemal za chwilę kursy niższe niż 3,36. Wydaje się, że kupujący dolary mogą z tychże kursów korzystać, póki utrzymuje się opisana wyżej "górka" na głównej parze. Mniej więcej w ciągu godziny sytuacja powinna zacząć się powoli klarować i uspokojać, niewykluczone, że złoty trochę straci do dolara, trochę zyska do euro i końcowe wartości nie będą aż tak bardzo odbiegać od porannych. W dłuższym terminie wydaje się, że mimo obecnych ruchów, eurodolar może jednak zmierzać raczej na południe, w oczekiwaniu na luzowanie ilościowe w Strefie.
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5892 gości