Nowy początek
- Utworzono: poniedziałek, 19, styczeń 2015 05:45
Spokojny poniedziałek?
Rynek wciąż trawi zawirowania wywołane gwałtowną aprecjacją franka szwajcarskiego w ubiegłym tygodniu. Na EUR/USD okazało się jednak, że minimum dzienne osiągnięte w piątek chwilowo na 1,1460, to na razie chyba pewien hamulec dalszych spadków. Naturalnie sprawa nie jest przesądzona, tym niemniej w poniedziałek rano budzimy się mimo wszystko znacznie wyżej, w okolicach 1,1555 – 1,1560.
Pierwszy opór można lokować w pobliżu 1,1640 (dół korpusu świecy dziennej z czwartku, szczyt korpusu piątkowego), wyżej istotne będą okolice 1,1740 – 1,1780, a dalej zapewne 1,1860. Nie twierdzimy oczywiście, że dziś dojdzie do takiej korekty. W zasadzie nie jest pewne, czy w ogóle w tym tygodniu do niej dojdzie.
Sesja dzisiejsza powinna być względnie spokojna z uwagi na dzień wolny (Dzień Martina Luthera Kinga) w USA. O 17:00 odbędzie się wystąpienie publiczne Benoit Coeure z zarządu EBC, będzie oczywiście interesujące, czy odniesie się on do kwestii franka. Niemal na pewno jednak temat ten zostanie poruszony w czwartek, gdy o 14:30 odbędzie się konferencja prasowa po posiedzeniu EBC. Być może EBC już w tym miesiącu przystąpi do zapowiadanej czy też sugerowanej od dawna operacji QE. Jest to zapewne wliczone w ceny, zwłaszcza, że euro dodatkowo zostało przecenione przez działania SNB, tym niemniej sama decyzja byłaby jednak dość spektakularna i zapewne wiązałaby się ze spadkami na głównej parze. Tyle że do czwartku jej kształt może się jeszcze nieco zmienić, jakkolwiek nie liczymy na nic więcej niż tylko skromne korekty. Wspomniane wcześniej okolice 1,1740 – 1,1780 to i tak byłoby bardzo dużo, ale w praktyce może się okazać, że nie wyjdziemy nawet ponad 1,1640.
Nasza waluta bardzo słaba
Na USD/PLN notujemy okolice 3,73, na EUR/PLN natomiast 4,3120. Złoty już nie traci, przynajmniej nie tak intensywnie, jak w wiadomych momentach ubiegłego tygodnia, tym niemniej na USD/PLN jesteśmy na kolejnym schodku ogólnego trendu wzrostowego. Sukcesem – z punktu widzenia osób chcących kupić dolary – byłoby nawet zejście do 3,70, a cóż dopiero do 3,6530 czy 3,64. Na osiągnięcie tych wsparć jednak nie liczymy, zwłaszcza, że na widoku jest czwartek i posiedzenie EBC.
Jutro w programie m.in. krajowe dane na temat zatrudnienia i wynagrodzenia, a także indeks ZEW z Niemiec.
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5770 gości