Na głównej parze w środku tygodnia

Mało odczytów
Wiemy już, że indeks PMI dla przemysłu Chin wyniósł (mowa o wstępnym odczycie za luty, który pojawił się w nocy) 50,1 pkt, podczas gdy spodziewaliśmy się 49,5 pkt, a w styczniu notowano 49,7 pkt. Wynik był więc optymistyczny. Poza tym czekamy na tygodniową dynamikę liczby wniosków o kredyt hipoteczny w USA (o 13:00) oraz na amerykańskie dane o sprzedaży nowych domów (o 16:00).

O 17:30 będzie można zwrócić uwagę na to, co powie Mario Draghi w Parlamencie Europejskim. Wcześniej usłyszymy szefową Fed, która o 16:00 wystąpi w Izbie Reprezentantów, ale zapewne powie tam to samo, co w Senacie. Co do Draghiego, to przemówienie nie będzie aż tak emocjonujące jak w czasach, kiedy ważyły się losy i termin wprowadzenia QE, ale warto zwrócić uwagę na to, co powie szef EBC. Można mniemać, że w jakiś sposób odniesie się właśnie do przyczyn wprowadzenia QE, a być może też i do sytuacji euro i eurostrefy w kontekście zawirowań greckich.

Ostatecznie jednak po raz kolejny nie sądzimy, by dzień miał przynieść frontalną zmianę patowej sytuacji na eurodolarze. Konsolidacja w zakresie 1,1280 – 1,1440 (w przybliżeniu) powinna z powodzeniem przetrwać. Zakładamy zresztą bytność wykresu w dolnej połowie tego obszaru, w każdym razie dziś wczesnym rankiem widzimy poziom 1,1345.

Kursy złotówkowe
Brak dziś danych z Polski, a wczorajszy odczyt na temat bezrobocia był pesymistyczny (12 proc.). Pamiętamy, że dynamika PKB za IV kw. też wypadła "lekkopółśrednio" (mowa o odczycie wstępnym na poziomie 3 proc.), podobnie produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna za luty. Są to jakieś głosy za obniżką stóp nawet o 50 pb w marcu, biorąc pod uwagę standardowe podejście do tego tematu, stosowane przez RPP czy podobne gremia (podejście, które zakłada, że obniżka stóp poprawia koniunkturę i napędza gospodarkę).

Na USD/PLN rano mamy 3,6635, to dość dobry poziom na kupno dolara. Na EUR/PLN notujemy 4,1550 i mimo wszystko nie sądzimy, by złoty się tu dziś znacząco umocnił.

Okolice 3,65 to wsparcie na USD/PLN, niżej istotna może być strefa 3,62 – 3,6220. Po drugiej stronie liczą się 3,6940, 3,70 i nie spodziewamy się dziś wyjścia wyżej.

Tomasz Witczak

FMC Management