Ważne będą dane z rynku pracy USA...
- Utworzono: poniedziałek, 30, marzec 2015 19:01
...ale nie tylko one
Eurodolar w zasadzie podążał dziś w dół, choć oczywiście w relatywnie niewielkim zakresie. W każdym razie nad ranem notowano wartości rzędu 1,0895, natomiast wieczorem mamy 1,0810 – 1,0820.
Choć nie można na razie mówić, że szanse na kontynuację korekty – czyli wędrówkę w kierunku 1,10 i wyżej, do 1,1150, całkowicie przepadły, to jednak pojawiły się pewne czynniki ryzyka – tzn. ryzykowne z punktu widzenia osób liczących na mocne euro. Rynek czeka na to, czy dane z amerykańskiego rynku pracy będą tak dobre, jak poprzednio. A tych danych trochę w tym tygodniu będzie. W środę poznamy raport ADP na temat zmiany zatrudnienia, w czwartek przyjdzie tradycyjnie już czas na wnioski o zasiłek (im mniej, tym lepiej – dla dolara i gospodarki USA, rzecz jasna), w piątek natomiast pojawią się tzw. payrollsy, czyli oficjalne, rządowe informacje o bezrobociu i dynamice zatrudnienia, a także o płacy godzinowej.
Co się tyczy Grecji, to i ona ponownie staje się czynnikiem psucia nastrojów, przynajmniej w jakimś stopniu, na razie jeszcze nie bardzo dużym. Wiadomo już jednak, że Zachód, zgodnie z tym, co uznawaliśmy za nader prawdopodobne, wzdraga się przed szybkim przyjęciem greckich propozycji reform. Okazuje się, że są one niewiarygodne, niepewne, niejasne itd. Taki punkt widzenia Komisji Europejskiej czy niemieckich wierzycieli może też być czynnikiem utrudniającym wzrosty na eurodolarze w tym tygodniu.
Niepewność i u nas
USD/PLN nie podążył w kierunku oporu w obszarze 3,80 – 3,8140, aczkolwiek notowano maksima rzędu 3,7840 i minima tylko na 3,7630. To pokazuje, w ślad za eurodolarem, że nie tak łatwo będzie wrócić w okolice 3,70, zwłaszcza jeśli z USA przyjdą informacje o niskim bezrobociu, dużym wzroście zatrudnienia etc. (o ile takie właśnie będą). Nadzieja w tym, że dane okażą się słabe, wtedy przynajmniej na jakiś czas wygra euro, o ile Grecja nie zburzy tego w jakiś spektakularny sposób.
Na EUR/PLN złoty się akurat umocnił, tym razem słabsze euro było na korzyść naszej waluty (słabsze do dolara). Tym samym przeszliśmy drogę z 4,1050 do 4,0840. Wypada pamiętać, że z jednej strony wsparciem są minima na 4,07, a z drugiej – oporem obszar 4,1120 – 4,1150 (w przybliżeniu).
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5815 gości