Amerykańska sprzedaż

Jakie odczyty?
Dziś o 7:30 napłyną dane z Chin, które mogą mieć pewien wpływ na ogólny sentyment rynkowy. Będą to ważne publikacje: dynamika produkcji przemysłowej, sprzedaży detalicznej i inwestycji w aglomeracjach miejskich, wszystkie za maj. Produkcja miałaby, według prognoz, wzrosnąć o 6 proc., wobec wyniku 5,9 proc. w kwietniu (mowa o relacji r/r).

O 14:30 poznamy odczyt, który może być bardziej bezpośrednio istotny dla dolara i EUR/USD – mianowicie sprzedaż detaliczną (majową) w Stanach. Założeniem jest dynamika na poziomie 1,1 proc. m/m (w kwietniu było to równe zero, 0,0 proc. m/m).

Z Grecji jak zwykle dochodzą sprzeczne sygnały – czy właściwie nie tyle z Grecji, ile z odcinka rozmów między nią a wierzycielami. Najpierw można się było dowiedzieć o spotkaniu Tsiprasa z Merkel i Hollandem – oraz o tym, że według komisarza Moscovici porozumienie jest bardziej prawdopodobne niż kiedykolwiek. Potem jednak media obiegła pogłoska o tym, że niemiecki rząd odrzuca koncepcję trzeciego pakietu pomocowego dla Grecji. Poza tym agencja S&P obniżyła rating długu greckiego z CCC+ do CCC.

EUR/USD jest więc przy 1,13. Mimo wszystko może być tak – i pewnie będzie – że gracze będą utrzymywali raczej dość wysokie poziomy głównej pary przez najbliższe dni, w rejonie 1,1215 – 1,1385. Dziś zakładamy podchodzenie trochę do góry, być może do 1,1330 – zwłaszcza, gdyby amerykańskie dane były słabe. Założenie rynkowe jest takie, że Grecja w Strefie Euro pozostanie, a obie strony pójdą na jakiś kompromis – i przecieki z frontu negocjacji musiałyby być naprawdę negatywne i mocne, by doszło do autentycznego, potężnego zbijania eurodolara na południe. A jutro w programie m.in. dane ze Strefy Euro o kwietniowej dynamice produkcji przemysłowej.


Złoty wzmocniony
Zawirowania na eurodolarze sprawiły, że EUR/PLN jest obecnie na 4,1350, co stanowi dość wyraźną korektę ostatnich wzrostów, choć nie narusza ogólnego trendu (od 21 kwietnia), osłabiającego PLN. Na USD/PLN mamy kursy niższe niż 3,66, wsparcie to ok. 3,6520, opór można lokować przy 3,68. Dziś nie będzie danych makro z Polski, wczoraj była mowa o dużym spadku bezrobocia w maju, co było oczywiście akcentem pozytywnym.

Tomasz Witczak

FMC Management