Rynek przed kluczowym dniem
- Utworzono: środa, 16, wrzesień 2015 16:15
Gdzie jesteśmy?
Eurodolar sytuuje się obecnie w pobliżu 1,13. Jest dość ciekawe, że tak wczoraj, jak i dzisiaj widać było silne próby zbijania wartości tej pary walutowej na południe, nawet do 1,1215 – co sugerowałoby, że rynek przewiduje wyższe stopy dla dolara w dniu jutrzejszym. W praktyce może to być jednak raczej ścieranie się dwóch różnych podejść spekulacyjnych, bardziej chaotyczne niż mogłoby się wydawać.
Moglibyśmy sądzić np., że ci, którzy zbijali parę w dół, liczyli na możliwość realizacji zysków po jutrzejszym braku zmiany stóp i wzroście eurodolara. Widać jednak, że tak naprawdę wykres wrócił na północ już dziś, już teraz – po 14:30 odbijając w stronę obecnych kursów. Akurat o 14:30 mieliśmy dane o inflacji z USA: inflacja CPI w relacji miesięcznej wyniosła -0,1 proc., a bazowa r/r 1,8 proc. Były to wyniki niższe od prognoz, a to właśnie wysoka inflacja uprawniałby granie pod podwyżkę stóp. Cóż – ten, kto wyszedł szybko z dzisiejszych dołków, odwracając pozycję, ten zarobił, a drugi dołek być może już się nie powtórzy i do czwartkowego wieczoru może dominować nastawienie kontrujące dolara. Może, a nie musi – bo jednak spekulacja i chaos to na forexie realne aspekty.
Złoty – na co można liczyć?
Na EUR/PLN rozbity został, jak się wydaje, trend wzrostowy, który trwał od 17 lipca – zresztą jako kontynuacja wcześniejszego, ciągnącego się od okolic 21 kwietnia. Ten drugi trend wciąż pozostaje w odwodzie. Dzisiejsze minima przy 4,1920 w gruncie rzeczy nie przebijają wczorajszych. Jeśli stopy w USA nie zmienią się, to może być to jakiś sygnał na rzecz kupna PLN i stąd też spadków EUR/PLN oraz USD/PLN. W przypadku USD/PLN byłaby to dość prosta zależność, ale w przypadku EUR/PLN sprawa jest bardziej złożona – tu bowiem wyższy eurodolar może być równie dobrze szkodliwy dla naszej waluty, zwłaszcza przy nagłym ruchu w górę, powyżej 1,13.
Na USD/PLN dzień był, swoją drogą, ciekawy – mieliśmy szczyty na 3,7455 i minima, notowane teraz, w okolicach 3,71. Wynikało to jednak po prostu z ruchów głównej pary.
Dzisiejsze dane z Polski nie były przełomowe. Inflacja bez cen żywności i energii wyniosła 0,4 proc. r/r, czyli wpisała się w prognozę. Wynagrodzenia wzrosły w sierpniu o 3,4 proc. (prognozowano 3,5 proc.), zatrudnienie o 1 proc. (prognozowano 0,9 proc.).
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5031 gości