Dolar mocny w ogólnym rozrachunku
- Utworzono: piątek, 30, październik 2015 04:55
Nieco wyżej
Sądzimy, że tytuł całego naszego raportu jest dobrze dopasowany, nawet jeśli bardzo wczesnym rankiem na EUR/USD widać kursy rzędu 1,0970 – 1,10. Cóż, po kilkunastu dniach dość silnych spadków (zwłaszcza mamy tu na myśli przecenę euro z 22 października) jest naturalne, że może występować coś w rodzaju korekty, a przecież i tak jest ona niewielka. Co więcej, korektą był raczej dzień wczorajszy, gdy świeca była biała, zaś kursy dobiły do obecnych okolic. Teraz świeca powolutku zaczyna się rysować jako spadkowa.
Naturalnie tych parę godzin, jakie upłynęły od północy, to jeszcze żaden wielki prognostyk, niemniej zmierzamy do tego, że nie spodziewamy się jakiejś poważnej zmiany aktualnego kierunku. Gdyby nawet eurodolar skorygował cenę do okolic 1,11 – 1,1150 (na co i tak nie liczymy w dniu dzisiejszym, jeśli już to w perspektywie przyszłego tygodnia), to nie przekreśliłoby to tezy o tym, że generalnie zmierzamy ku większej sile waluty USA.
Po pierwsze, duża część rynku będzie obstawiać grudniowy termin podwyżki stóp w USA. Po drugie, jest możliwe, że stopy faktycznie zostaną podniesione, a wtedy dolar siłą rzeczy się wzmocni i do tego zacznie się spekulowanie nt. kolejnych zwyżek. Po trzecie, pokonany został trend czy też kanał wzrostowy na EUR/USD, mierzony od minimów marcowych. I po czwarte (a można by znaleźć jeszcze i inne argumenty) – rynek wie, że EBC gotów jest na ew. dalsze luzowanie polityki w przyszłości.
Wsparciem może być teraz 1,09, aczkolwiek schodzenie w rejon 1,08 – 1,0850 w najbliższych dniach zupełnie nas nie zaskoczy. Jeśli chodzi o dzień dzisiejszy, to o 8:00 ukaże się odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej za wrzesień w Niemczech, o 11:00 poznamy bezrobocie w Strefie Euro i szacunki inflacji HICP, o 13:30 napłyną dane o dochodach i wydatkach Amerykanów, o 14:45 pojawi się indeks Chicago PMI z USA, a o 15:00 – indeks Uniwersytetu Michigan. Nieco później będzie można wysłuchać J. Williamsa i następnie E. George – przedstawicieli Fed.
Na naszym podwórku
Minister Szczurek (odpowiedzialny – jeszcze – za resort finansów) powiedział, że zmiany w polityce monetarnej, jeśli zostaną dokonane, to przez nową Radę Polityki Pieniężnej, która ukonstytuuje się w lutym – wtedy wygasa kadencja większości członków. W czerwcu 2016 kończy się natomiast kadencja Marka Belki, szefa NBP. Obecna Rada, zdaniem Szczurka, nie zmieni ogólnej polityki.
Minister ocenił też negatywnie ew. podniesienie kwoty wolnej od podatku, postulowane przez PiS, zasugerował mianowicie, że może to obciążyć budżet.
Co do kursów, to EUR/PLN jest przy 4,2765 (wczorajsze minima wypadły jednak nieco niżej, w okolicach 4,27), zaś na USD/PLN widzimy 3,8960, co z kolei można uznać za lekką korektę. Są jednak i tacy, którzy wierzą w możliwość dolara po 4 zł w niedalekiej przyszłości. Cóż, nawet gdyby ten „okrągły” poziom miał się okazać mocną blokadą, to jednak samo dochodzenie w te okolice faktycznie jest bardzo możliwe, patrząc na to, jak może kształtować się eurodolar. W zanadrzu są przynajmniej tegoroczne maksima, niewiele niższe niż 3,97.
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5846 gości