Reperkusje wiadomej sprawy
- Utworzono: poniedziałek, 18, styczeń 2016 17:45
Na głównej parze spokojnie
W Polsce żyjemy oczywistymi kwestiami, o których za kilka akapitów powiemy więcej – natomiast trudno sądzić, by rating Polski wstrząsnął rynkami światowymi. Na początku dnia giełdy zachodnie szły nieco w górę, niemniej finalnie widzimy, że np. CAC40 czy DAX znalazły się na minusie, zaś indeks szanghajski zakończył sesję powyżej zera.
W USA był dzień wolny (Dzień Martina Luthera Kinga), w Japonii produkcja przemysłowa (podana wczesnym rankiem) okazała się nieznacznie lepsza od prognoz. Eurodolar w dalszym ciągu trwa w konsolidacji. Dzisiejszy zakres wahań to (jak na razie) 1,0870 – 1,0925 (w przybliżeniu). Trudno tu więc mówić o jakimś znaczącym przełomie.
Więcej powiedzą nam dane jutrzejsze (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, inwestycje i PKB Chin) czy np. piątkowe (seria odczytów PMI). Im gorszy sentyment powstanie na rynkach, tym mniejsza szansa na marcową podwyżkę stóp przez Fed. Z drugiej strony, nadal nie sądzimy, by najbliższe dni czy nawet tygodnie wystarczyły, by jednoznacznie wykreować trend na wykresie (chyba że np. wieści z Chin okazałyby się tragiczne). Generalnie obszar 1,08 – 1,10 (a tym bardziej 1,0710 – 1,1060) wydaje się obecnie bezpieczny i właściwy do tego, by z jednej strony móc spekulować, a z drugiej – nie obstawiać jeszcze klarownego scenariusza, jeśli chodzi o politykę Fed i EBC.
Miny są tu niewesołe
Wspaniale – złoty dziś zyskiwał! Moglibyśmy tak rzec, ale oczywiście z bardzo gorzką ironią. Faktycznie, decyzja agencji S&P pojawiła się w piątek późnym popołudniem, po godzinach pracy. Wtedy złoty stracił potężnie, a giełda była już zamknięta. Dziś nasza waluta powoli odzyskiwała... cóż, powiedzieć, że siły – to byłoby trochę za dużo. W każdym razie EUR/PLN notował maksima na 4,4920, po czym zszedł w okolice 4,45 – 4,46. USD/PLN przebył drogę z 4,1270 do 4,0860, obecnie jest jednak ok. grosz ponad minimami.
Zakładamy, że sytuacja na obu parach będzie się powoli normalizować (jak też i na CHF/PLN czy GBP/PLN), ale trzeba pamiętać, że niedawne maksima i opory, będą teraz wsparciami. Innymi słowy, dojście do zakresu 4,40 – 4,42 na EUR/PLN czy do 4,05 na USD/PLN to już będą małe sukcesy.
GPW została dziś pogrążona przez piątkowy szok. O ile złoty mógł już wstępnie odrabiać straty, o tyle WIG spadł o 2,87 proc., zaś WIG20 o 3,21 proc.
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5734 gości