• WIG
  • WIG20
  • WIG30
  • mWIG40
  • WIG50
  • WIG250
WALUTY
WSKAŹNIKI MAKRO
SymbolWartość
Inflacja CPI16.6%
Bezrobocie5.0%
PKB1.4%
Stopa ref.5.75%
WIBOR3M5.86%
logo sponsora
GIEŁDY - ŚWIAT
INDEKSY - POLSKA
TOWARY

Reklama AEC

EUR/PLN znów ucieka

Główna para
Nadal mamy brak zdecydowania na głównej parze walutowej. Innymi słowy, rynek nie bardzo chce czy potrafi się zdecydować na to, w którą stronę ruszyć. Oto bowiem z jednej strony mieliśmy dziś minima takie jak w piątek – czyli ok. 1,1340 – ale z drugiej strony wykres wychodził też ponad 1,14 i w zasadzie nadal jest w tej okolicy.

Eric Rosengren wypowiedział się wczoraj jastrzębio, ale dane o zamówieniach były słabe, równe prognozom lub gorsze od nich, w zależności od sektora (np. zamówienia na dobra trwałego użytku spadły w lutym o 3 proc. m/m). Z drugiej strony, dziś PMI i ISM dla usług USA (oraz indeks aktywności biznesowej) wypadły zupełnie przyzwoicie, gdy tymczasem w Niemczech i Eurolandzie wskaźniki te ulokowały się nieco poniżej przewidywań.

Jak widać, sytuacja nadal nie jest jednoznaczna. Jutro wypowie się publicznie Loretta Mester, w czwartek natomiast Janet Yellen, ostatnimi czasy bardzo gołębia. Zobaczymy, czy powtórzy swoje dotychczasowe poglądy, które raczej odsuwały w czasie możliwość podwyżki. W ogóle zresztą podejrzewamy, że tak naprawdę Fed nie kwapi się do zacieśniania polityki, nie chcąc odrywać rynków finansowych od kroplówki. W istocie bowiem jaki inny pomysł na "uzdrawianie gospodarki" mają "możni tego świata", zasiadający w bankach centralnych?

Nie oznacza to oczywiście, że dolar ma tylko słabnąć i słabnąć (ostatecznie przecież EBC prowadzi jeszcze luźniejszą politykę), ale widać, że są pewne problemy z dobiciem do linii łączącej dołki z 2 i 28 marca, tworzącej trend wzrostowy. Nawet zresztą, jeśli to by się udało, to i tak linia ta przecież mogłaby się potwierdzić, na co reakcją byłoby kolejne odbicie na północ. Tam natomiast ograniczeniem mogą być okolice 1,1490 z jesieni ubiegłego roku.


EUR/PLN wyrywa się z trendu?
Para EUR/PLN jeszcze nie wybiła się z trendu spadkowego, ale po raz kolejny podjęto ostrą próbę dokonania takiego ruchu. O ile notowano dziś minima rzędu 4,2370, o tyle teraz mamy 4,2650 i wciąż jeszcze widać próby podbijania kursu. Zgadza się to z naszym przekonaniem, że trend dobiega powoli końca (trwa od 21 stycznia!), choć nie wykluczamy całkowicie tego, że dojdzie do jeszcze jednej jego obroni i w ramach łabędziego śpiewu dojdziemy nawet poniżej 4,21. Z drugiej strony, jeśli tylko notowania wybiją się ponad 4,28, to będziemy już żegnać trend.

Na USD/PLN mamy 3,7430, a byliśmy momentami przy 3,7530. Także i tu mało brakuje do ataku na linię trendu spadkowego, która biegnie od początku marca – ale i tu dopuszczamy jeszcze możliwość zejścia do minimów poniżej 3,68.

Pamiętajmy, że choć wczorajszy komunikat Moody's nie zrobił dużego wrażenia na rynku, to jednak faktyczne obniżenie ratingu, jeśli do niego dojdzie, zapewne odbije się już autentycznym echem – niekorzystnym dla wyceny PLN.

 

Tomasz Witczak

FMC Management

  • Popularne
  • Ostatnio dodane

Kontakt z redakcją

 

 

 

Nasze Portale

         
 

 

   Multum Ofert znanywet.pl
  • Wzrosty
  • Debiuty
  • Spadki
  • Obroty
Walor Cena Zmiana



 

 

 

 

 

 

 

Walor Cena Zmiana



Walor Cena Zmiana Obroty (*)
(*) wartości w tys. zł.


Popularne artykuły

Nasza witryna używa plików cookies

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Zobacz naszą politykę prywatności

Zobacz dyrektywę parlamentu europejskiego

Zezwoliłeś na zapisywanie plików cookies na tym komputerze