Szala zwycięstwa po stronie dolara
- Utworzono: czwartek, 14, kwiecień 2016 07:20
Gdzie jesteśmy?
Eurodolar krótko po godzinie siódmej rano rezyduje w pobliżu 1,1260. Czas trendu wzrostowego, mierzonego od 2 marca (poprzez dołek z 28 marca) już przeminął, podobnie jak dwutygodniowa konsolidacja idąca od początku kwietnia.
Wczorajsze dane o sprzedaży detalicznej w USA nie były może rewelacyjne, ale najwidoczniej wystarczyło, aby słaby wypadło doniesienia o produkcji przemysłowej w Strefie Euro. Poza tym bardzo dobrze wypadł chiński eksport, co też poprawiło nastroje.
Ostatnie ruchy na głównej parze sugerują, że otworzyła się droga nawet do okolic 1,1145-55, czyli do wsparcia ustalonego minimami z 24 – 28 marca. Na razie nie jest to przesądzone, a temat będzie zależeć m.in. od tego, jak wypadną dzisiejsze dane o inflacji HICP w Eurolandzie (o 11:00) oraz o inflacji CPI w USA (o 14:30). Mało tego, wypowie się też dwóch przedstawicieli Rezerwy Federalnej – Powell i Lockhart (obaj o 16:00). Z kolei osoby zainteresowane funtem brytyjskim mogą o 13:00 spojrzeć na publikację protokołu z posiedzenia Bank of England.
Jutro w programie m.in. ważne dane z Chin – o PKB za I kw., o produkcji przemysłowej, inwestycjach w miastach i sprzedaży detalicznej. Poznamy poza tym japońską produkcję przemysłową.
Co w Polsce?
Rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski nie jest czymś, co bezpośrednio dotyczy gospodarki, a poza tym była oczekiwana od pewnego czasu – tym niemniej jeśli już ma mieć jakiś wpływ na sytuację złotego, to oczywiście negatywny.
USD/PLN przebił już poziom 3,80, jest nawet w okolicach 3,8070, co oznacza, że otwarta jest możliwość dobicia do rejonu 3,82 – 3,8430. Naturalnie ma to bardziej związek z eurodolarem niż z rezolucją PE. Z kolei EUR/PLN trwa w konsolidacji pomiędzy 4,27 a 4,30, obecnie nieco poniżej 4,29. Z polskich danych makro poznamy tylko podaż pieniądza M3 (o 14:00).
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5727 gości