Wtorek - PMI tym razem dla Ameryki
- Utworzono: wtorek, 03, styczeń 2017 05:35
Główna para
Już wczoraj mieliśmy sporą serię PMI dla przemysłu – poznaliśmy odczyty m.in. dla Niemiec, Francji i Strefy Euro, a także dla Indii czy Polski. Dziś w nocy napłynęła tego rodzaju publikacja z Chin, wynik to 51,9 pkt przy prognozie 50,7 pkt.
O 10:30 poznamy PMI dla przemysłu Wielkiej Brytanii, zaś w USA taki wskaźnik ukaże się o 15:45, przy czym zakłada się delikatny jego wzrost z 54,1 pkt do 54,2 pkt. O 16:00 poznamy inny, ale podobny odczyt, mianowicie indeks ISM, też dla sektora ‘industry’. Co więcej, Ameryka to nie tylko USA: oto bowiem o 15:30 mamy PMI dla przemysłu Kanady.
W programie dziś także analogiczny wskaźnik dla Szwajcarii (o 9:30) oraz niemieckie bezrobocie (o 9:55) i niemiecka inflacja CPI (o 14:00).
Eurodolar tymczasem pozycjonuje się przy 1,0485. Doba zaczyna się zatem wzrostem jego wartości, jakkolwiek nie jesteśmy nawet przy poziomach, z których wykres startował wczoraj. Nie jest jeszcze do końca jasne, czy wykres będzie kontynuować wahania konsolidacyjne, wszczęte w połowie grudnia, czy też zaczyna się nowa, wzrostowa tendencja. Kompromisowo można powiedzieć, że to, co widzimy od kilkunastu dni (vide coraz wyższe dołki z 20, 28 i 29 grudnia oraz z 2 stycznia) to faza korekty w obrębie generalnej tendencji spadkowej (coraz niższe maksima z 9 listopada, 8 grudnia i 30 grudnia).
W największej ogólności można przecież zakładać, że dolar jest i będzie w miarę mocny, nawet jeżeli po drodze przydarzą się pewne korekty. Wiadomo: w tle cały czas jest koncepcja trzech zacieśnień polityki monetarnej w USA, zaś w Europie EBC prowadzi luźną politykę. Nawiasem mówiąc, pierwszym w miarę poważnym testem hasła ‘3 razy w 2016’ będzie piątek, kiedy poznamy payrollsy (dane z rynku pracy Stanów) za grudzień.
Na GBP/USD notujemy 1,23 – przy czym 28 grudnia otarliśmy się tu o 1,22, ale 30 grudnia notowano szczyt przy 1,2385. Na razie jesteśmy więc poniekąd w połowie drogi. GBP/EUR zanotował 30 grudnia chwilowe zejście do 1,1540 (czyli wzmocnienie funta), ale już jest przy 1,1740. Ropa WTI oscyluje na poziomie 54 dolarów i nadal ma problem z konkretnym rozbiciem tej linii.
Na złotym
Euro-złoty lokuje się przy 4,4115, tak więc nie ma tu jakiejś szczególnej zmiany w stosunku do wahań z kilkunastu ostatnich dni. Nadal wykres nie może poradzić sobie z przebiciem ‘czterdziestki’.
Dolar-złoty sytuuje się dziś rano przy 4,2080. W ostatnich dniach obserwowano co prawda schodzenie do 4,1840, a wyjątkowo nawet do 4,1440 – ale właśnie to drugie zejście, dolnym knotem świecy o krótkim korpusie, może sugerować, że teraz sytuacja się odwróciła na niekorzyść siły PLN.
Jakie wieści nadchodzą z kraju? Minister Morawiecki nie przejmuje się słabym złotym, bo jego zdaniem jest to korzystne dla eksporterów i będzie to czynnik korzystny dla całej gospodarki w roku 2017. Pozytywnie ocenia też podatek bankowy, nawet jeśli dał do budżetu na rok 2016 mniej niż zakładano. Zapewnił również, że NBP i Komitet Stabilności Finansowej opracowują szczegółowe rekomendacje na temat dobrowolnej konwersji kredytów frankowych.
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 4388 gości