Dzień mimo wszystko ciekawy

W wielkim świecie
Danych makro było dziś bardzo niewiele, zwłaszcza tych istotnych dla eurodolara czy innych głównych par, niemniej to i owo się wydarzyło. Na przykład Charles Evans z Rezerwy Federalnej w swojej wypowiedzi stwierdził, że Stany są bardzo blisko pełnego zatrudnienia. Jest to komunikat o jastrzębim charakterze, jakkolwiek trzeba pamiętać, że obecnie scenariusz trzech podwyżek na rok 2017, parę miesięcy temu bardzo radykalny, jest rynkowym standardem, nie wywołującym dużych kontrowersji.

Eurodolar nie pokonał niedawnych szczytów, w maksimach był dziś mniej więcej przy 1,0775, w minimach poniżej 1,0730, teraz mamy ok. 1,0745-50.

W Wielkiej Brytanii ogłoszono termin rozpoczęcia procedury brexitowej. To znaczy: Tim Barrow, przedstawiciel brytyjskiego rządu przy UE, poinformował, że 29 marca premier Theresa May wyśle oficjalny list wyrażający zamiar opuszczenia Wspólnoty. Czy  ta informacja miała jakiś wpływ na pary powiązane z funtem? USD/GBP jest przy 0,8090, przekraczał nawet 0,81 – a w minimach porannych notowano przecież ok. 0,8045. Zatem wykres poszedł w górę, funt się osłabił kosztem dolara. EUR/GBP również ruszył w górę, jest teraz przy 0,87, w minimach było 0,8665.

Wydarzeniem o charakterze cokolwiek symbolicznym była śmierć Davida Rockefellera, miliardera i potomka oraz głowy słynnej rodziny przemysłowców. Żył 101 lat. Nawiasem mówiąc, jego dziadek – John D., założyciel rodu, żył lat 98, zaś ojciec (John D. Junior) 86 lat, czyli też niemało. Długowieczna rodzina jest symbolem kapitalizmu i wielkiego biznesu, ale takie stwierdzenie to oczywiście truizm. Magazyn "Forbes" szacuje fortunę Davida na 3,3 mld dolarów.

Na złotym
Euro-złoty rozbił konsolidacyjne ograniczenia i schodził dziś nawet do 4,2560. Obecnie jest ok. grosz wyżej, niemniej wydaje się sensowne przewidywanie dalszego umocnienia – naturalnie z rozmaitymi korektami czy okresami konsolidacji. W każdym razie okolica 4,27 – 4,28 może teraz mieć charakter oporu.

Analogicznie na dolar-złotym widać postęp, mamy 3,9670, złamano zatem ograniczenia z początku lutego. Nawiasem mówiąc, dane resortu finansów, dziś zaprezentowane, mówią o tym, że relatywnie mocny złoty pozwolił ograniczyć dług zagraniczny, emitowany w euro czy jenach. Z innych informacji można rzec, iż budżet państwa po raz drugi z rzędu w tym roku odnotował nadwyżkę. Znaczne były wpływy z podatku VAT, blisko 61 mld zł. Z perspektywy rządu to niewątpliwie faktyczna oraz PR-owa pociecha po ostatnich, nieco rozczarowujących danych z przemysłu i sprzedaży detalicznej.

Tomasz Witczak

FMC Management