Dolar i tematy międzynarodowe

Rosja i Stany
Eurodolar próbował dziś podwyższać swe notowania, tzn. wykres dwukrotnie testował okolice 1,0620. Finalnie jednak (o ile można mówić o finale, bo przecież forex pracuje całą dobę) jesteśmy przy 1,06, a nawet niżej. Dolar utrzymuje moc, euro nie bardzo może się przebić – choć z drugiej strony także i owa moc waluty amerykańskiej jest w pewien sposób ograniczona. W każdym razie trwa walka o trend zwyżkowy po minimach z 3 stycznia i 2 marca, przynajmniej jest to jedna z interpretacji.

USA przedstawiły projekt rezolucji ONZ, w myśl której władze Syrii miałyby współpracować z Zachodem w czasie śledztwa na temat ataku chemicznego, który dokonany został 4 kwietnia – i o który USA tradycyjnie już obwiniają rząd syryjski. Tradycyjnie też Rosja staje po stronie rządu Asada, zapowiadając, że zablokuje taką uchwałę Rady Bezpieczeństwa. Równocześnie na Kremlu toczą się rozmowy Włodzimierza Putina i Sergiusza Ławrowa (szefa rosyjskiego MSZ) z Rexem Tillersonem, szefem dyplomacji Stanów.

Na rynkach jest więc pewne napięcie geopolityczne, szczególnie że gdzieś w tle pobrzmiewa jeszcze wątek Korei Północnej. Co więcej, we Francji zbliżają się wybory prezydenckie, gdzie – jak wiadomo – duże szanse ma Marine Le Pen, ale rosną także szanse Jeana-Luca Melenchona, kandydata skrajnej lewicy. Rynki może i bardziej boją się skrajnej prawicy (o ile obecny Front Narodowy zasługuje na takie miano), ale generalnie mierzi je każda ekstrema w stosunku do bezpiecznego mainstreamu.

Było też trochę danych makro. Pojawiły się dane z Wielkiej Brytanii. Bezrobocie za luty to 4,7 proc., zgodnie z prognozą. Wniosków o zasiłek w marcu przybyło 25,5 tys. więcej niż w lutym, co jest słabym wynikiem, bo oczekiwano spadku o 3 tys. Z drugiej strony, średnie wynagrodzenia wzrosły o 2,3 proc. r/r (w lutym), a zakładano tylko 2,2 proc.

Dodajmy jeszcze, że Bank Kanady nie zmienił oprocentowania, utrzymując 0,5 proc. jako główną stopę.

Perspektywy PLN
Na euro-złotym wychodziliśmy dziś do 4,2520, ale teraz wykres jest grosz niżej. W szerszym sensie oporem jest jeszcze 4,2615, a wsparciem 4,21. Bliżej nam do oporu, a jeszcze wyraźniej złoty jest pod presją na dolarze – gdzie mamy oscylacje na poziomie 4 zł. Jeśli główna para nie odbije na północ, potwierdzając trend wzrostowy, to na USD/PLN możemy przeskoczyć i do 4,03 – 4,05.

Podano odczyty inflacji bazowej dla Polski. Dynamika roczna w marcu bez cen żywności i energii to +0,6 proc., a zakładano 0,5 proc. Nie sądzimy jednak, by skłoniło to RPP do zacieśnienia polityki, zresztą wczorajsze odczyty CPI wpisały się w założenia.

Tomasz Witczak

FMC Management