Ruch Rezerwy Federalnej i inne wątki

Wydarzenia na świecie
Jeszcze 20 września para GBP/EUR sięgała poziomu 1,13, ale w piątek znacząco spadła i teraz krążymy w pobliżu 1,1135-40. Innymi słowy, euro się wzmocniło kosztem funta. To dlatego, że rozmowy brexitowe w Salzburgu uznano powszechnie za porażkę i upokorzenie premier May, a przynajmniej za sygnał, iż będą problemy z wypracowaniem sensownego porozumienia brexitowego.

Tematem zapalnym jest Irlandia Północna - i jej przyszły status. Czy będzie w obszarze wspólnego rynku i unijnej jurysdykcji, czy też pozostanie w pełni i pod każdym względem w Wielkiej Brytanii? Paradoks jest taki, iż postawa pani May w UE może uchodzić za zbyt ostrą i bezkompromisową, a jednocześnie u siebie - w Partii Konserwatywnej, w rządzie - pani premier krytykowana jest przez polityków znacznie bardziej upartych w kwestii niezależności GB i radykalnego kursu antyunijnego.

Eurodolar klaruje się przy 1,1740. Wykraczał ponad 1,18, a jeszcze 19 i 20 września był (w minimach) na 1,1655-60. Dziś w programie mamy indeks instytutu Ifo z Niemiec, który pojawi się o 10:00 - jeden z ważniejszych indeksów niemieckiej gospodarki. O 12:00 poznamy wskaźnik zamówień w Wielkiej Brytanii, liczony przez organizację CBI (to znowu temat dla funta), zaś o 16:30 ujrzymy wskaźnik Dallas Fed dla przemysłu. Ważniejsze będzie to, że w środę Rezerwa Federalna prawdopodobnie podwyższy oprocentowanie z 1,75 - 2,00 proc. do zakresu 2,00 - 2,25 proc. Istotna będzie zwłaszcza konferencja prasowa po posiedzeniu FOMC, która zacznie się w środę o 20:30. Z jednej strony bazowy scenariusz na przyszłe kwartały jest taki, iż Fed będzie podwyższać stopy. Z drugiej, wiadomo skądinąd, iż przeciwny temu jest np. prezydent Trump, a poza tym niektórzy decydenci monetarni obawiają się odwrócenia krzywej dochodowości i nowej recesji.


Co z PLN?
Na wykresie USD/PLN pod koniec minionego tygodnia schodziliśmy do 3,6370-90. Złoty był w naturalny sposób wzmocniony, dlatego mianowicie, iż dolar tracił na głównej parze. Zeszliśmy zatem do dołków z końcówki sierpnia. Ogólny obraz jest taki, iż od drugiej połowy maja mamy stand konsolidacji.

EUR/PLN klaruje się na 4,3060. Tu także obraz jest w jakiejś mierze konsolidacyjny, zwłaszcza w lipcu i czerwcu oraz trwającym wrześniu. Moc złotego jest aktualnie dość stabilna. Co do funta, to GBP/PLN jest na 4,7950, tutaj złoty ma się nieźle, jako że rozbito dołem kilkunastodniową konsolidację. Rozbito ją w piątek, na fali wydarzeń brexitowych.

Jeżeli mowa o danych makro, to jutro dowiemy się o bezrobociu, natomiast dziś poznamy o 14:00 podaż pieniądza M3 za sierpień.

Tomasz Witczak

FMC Management