Z czym mocował się rynek?
- Utworzono: piątek, 23, listopad 2018 21:35
Tydzień dobiega końca
Tydzień roboczy, oczywiście - przynajmniej na rynku forex, w bankach, na giełdach etc. Przypomnijmy, że w poniedziałek eurodolar startował z okolic 1,1410, zaś we wtorek wzbił się niemal do 1,1470. Końcówka piątku to jednak rejon 1,1330. A to znaczy, że euro straciło na wartości, dolar zarobił, rynek nie ufa wspólnej walucie.
Cóż: dziś przyczyną niepowodzeń euro były przede wszystkim bardzo słabe indeksy PMI z Niemiec i Strefy Euro. W przemyśle Niemiec zanotowano tylko 51,6 pkt, a oczekiwano utrzymania 52,2 pkt. W usługach było 53,3 pkt, zakładano 54,5 pkt. Odczyty dla całej Strefy Euro też wypadły poniżej prognoz, w tym dla przemysłu to jedynie 51,5 pkt.
W USA też nie było rewelacji, niemniej liczby były lepsze od europejskich, a w stosunku do prognoz różniły się tylko nieznacznie. W przemyśle 55,4 pkt (zakładano 55,7 pkt), w usługach 54,4 pkt (miało być 54,9 pkt).
W Europie cały czas problemem dla nastrojów jest kwestia Włoch. Pojawiały się pogłoski, w myśl których Włosi są gotowi do kompromisu w sprawie budżetu, ale okazało się, że M. Salvini nie chce zmienić "nawet przecinka", zaś premier Conte ma zamiar pokazać Brukseli merytoryczne argumenty przemawiające za słusznością swej koncepcji. Dolarowi zaś nie szkodzi nawet i to, że prezydent Trump po raz kolejny ogłosił, iż życzyłby sobie niższych stóp procentowych, a nie coraz wyższych - i że Fed to dla niego problem.
Perypetie PLN
Było w tym tygodniu trochę danych makro z Polski. Przypomnijmy, w czym rzecz. Otóż produkcja przemysłowa w październiku wzrosła o 7,4 proc. r/r, a oczekiwano 6,7 proc. Produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się o 22,4 proc. r/r, zakładano 19,5 proc. Dynamika zatrudnienia za październik była zgodna z założeniami (+3,2 proc. r/r), ale dynamika wynagrodzeń zaskoczyła nader pozytywnie: +7,6 proc. r/r, oczekiwano tylko +6,7 proc. Sprzedaż detaliczna wzrosła aż o 9,7 proc. r/r, czekano na 8,1 proc.
Tym sposobem dane są generalnie niezłe i w jakiś sposób przykrywają polityczno-ekonomiczne niepokoje wywołane aferą wokół KNF. Ciekawe jest jednak to, że na posiedzeniu RPP był wniosek o podwyższenie stóp procentowych, wszelako został on odrzucony. Generalne nastawienie RPP jest raczej takie, że na razie stopy nie powinny być ruszane - na razie, co może oznaczać nawet i cały rok 2019. Hipotetycznie rozważano też obniżkę stóp. Swoją drogą, retoryka nie była aż tak całkiem neutralna: nie tylko, że dyskutowano wspomniany wniosek, ale i dywagowano nad ewentualnością na tyle dużego wzrostu inflacji w roku 2019, że uzasadnione byłoby podwyższanie oprocentowania "w kolejnych kwartałach", więc może wcześniej, niż dotąd sądziliśmy.
EUR/PLN w końcówce tygodnia minionego zszedł do ok. 4,2830 i mniej więcej tam (no, nieco wyżej) jest obecnie. W międzyczasie kreślił jednak maksima na 4,3330-60. USD/PLN zachował się inaczej - teraz wcale nie jest jakoś szczególnie nisko, przeciwnie: wybił dziś z 3,7560 do ok. 3,7870-90 i z grubsza trzyma się w tych wysokich rejonach.
Tomasz Witczak
FMC Management
</p
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5819 gości