Dziś niewiele publikacji makro

Co w kalendarium?
Ano, poniekąd niewiele w dzisiejszym kalendarium makro, zwłaszcza jeśli patrzymy na tę listę pod kątem sytuacji na eurodolarze. O 11:00 mamy np. odczyt nt. inflacji PPI w Strefie Euro, zaś o 16:00 wypowie się John Williams z Rezerwy Federalnej. O 22:40 poznamy tygodniową zmianę zapasów paliw w ocenie American Petroleum Institute.

Co do innych tematów, to Bank Australii nie zmienił stóp procentowych, zaś o 23:30 mamy w programie australijski odczyt makro: indeks PSI dla usług. Jutro z kolei kalendarium będzie wypełnione danymi PMI dla usług, dotyczącymi Europy i USA. Do tego poznamy np. sprzedaż detaliczną w Strefie Euro i raport ADP, dotyczący zmiany zatrudnienia w USA.

W tle i w pamięci mamy piątkowe uspokojenie na linii USA - Chiny, przynajmniej tymczasowe, trzymiesięczne. Obie strony mają podobno siąść do intensywnych negocjacji. Eurodolar idzie tymczasem swoim torem, teraz jest na poziomie 1,1385. Ani nie ucieka wymownie na północ, ku 1,15 - ani nie wraca na południe, do minimów przy 1,12.


Nasz złoty
EUR/PLN przebił 4,28 i trzyma się nieco poniżej tego poziomu, na 4,2755 - choć nie doszedł jeszcze do minimów z końcówki września. USD/PLN klaruje się na 3,7550. Złotówka wzmocniła się od rana w relacji do waluty USA, bo w godzinach nocnych notowano 3,7685.

Jutro w programie decyzja RPP na temat stóp procentowych, przy czym nie oczekuje się żadnych zmian. Warto wspomnieć, że niedawno mieliśmy niższy od prognoz odczyt inflacji w Polsce. Zresztą, pani minister Czerwińska stwierdziła, że co jak co, ale zwiększona inflacja nam nie grozi, a dynamika PKB na poziomie 3,8 proc. r/r w 2019 jest realna.

Tomasz Witczak

FMC Management

</p