Temat funta wpłynął na inne wątki

Dolar wzmocniony dzięki słabości euro do funta
Cóż, tak właśnie można to podsumować. Bo przecież wczorajsze zjawiska związane z dolarem bezpośrednio niekoniecznie były dla amerykańskiej waluty pomyślne: np. indeks NY Empire State wypadł słabo (3,9 pkt wobec prognozy 12 pkt), a pani George z FOMC stwierdziła, iż warto zrobić sobie przerwę, jeśli chodzi o podwyżki stóp.

A jednak dolar zyskał, wykres głównej pary z rejonu 1,1480 powrócił do 1,14 i niżej. Otóż euro osłabiło się do funta i to wykreowało całą atmosferę. A osłabiło się z powodu głosowania na temat brexitu, w którym przegrała pani Theresa May i jej projekt. Teraz nie jest jasne, co będzie dalej: nowe wybory, nowe negocjacje czy wyjście z UE bez żadnego porozumienia?

Dziś za nami już odczyty inflacji CPI i HICP dla Niemiec, zgodne z prognozami. O 10:30 poznamy CPI, PPI i RPI dla Wielkiej Brytanii, o 12:00 bank centralny Turcji podejmie decyzję na temat stóp procentowych, zaś o 14:00 poznamy wskaźniki inflacji bazowej w Polsce.

Godzina 14:30 to dane z USA: o sprzedaży detalicznej oraz o cenach importu i eksportu. O 16:00 pojawi się indeks rynku nieruchomości NAHB oraz poznamy dane o zapasach niesprzedanych towarów. O 20:00 FOMC zaprezentuje tzw. Beżową Księgę - cykliczny raport gospodarczy.


Temat PLN
Na parach EUR/PLN i USD/PLN w zasadzie nie doszło do poważnych zmian, nie do takich, które miałyby charakter przełomowy. EUR/PLN klaruje się przy 4,2930, zaś na parze dolarowej widzimy 3,7660.

Ciekawszy był wczorajszy ruch GBP/PLN, aczkolwiek był on odbiciem tego, co działo się np. na GBP/EUR. Zanotowano wczoraj skok z 4,7830 do 4,8465, aktualnie mamy 4,8380 - więc sytuacja się delikatnie uspokaja, ale jesteśmy na podobnych poziomach.

Tomasz Witczak

FMC Management