Po południu nowości na temat przemysłu USA

Sytuacja poranna
Rankiem 15 marca eurodolar jest na poziomie (czy też w rejonie) 1,1315-20. Można zatem mówić o delikatnym odbiciu od symbolicznej "trzynastki", ale to wszystko małe sprawy.

Ogólnie jest tak, że wykres głównej pary po znamiennym zejściu w rejon 1,1180, wygenerowanym głównie przez ogłoszenie o nowej rundzie TLTRO, organizowanej przez EBC, wrócił do starej konsolidacji. Jej złamanie było wyraźne - ale przedwczesne i pozorne. Ogólny zakres tego trendu bocznego jest taki, że u dołu granicą jest rejon 1,1225-35, u góry 1,1510-15. Pomijamy skrajne odchylenia.

Jakie będą popołudniowe dane z USA? Dziś o 13:30 mamy indeks NY Empire State (prognoza to wzrost z 8,8 pkt do 10 pkt), zaś o 14:15 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w USA (za luty) wraz z danymi o wykorzystaniu mocy produkcyjnych. O 15:00 podany zostanie jeszcze wskaźnik Uniwersytetu Michigan, tu prognozuje się wzrost z 93,8 pkt do 95,3 pkt.


Polski złoty
USD/PLN w lutym i marcu testował wysokie poziomy rzędu niemal 3,86 (no, powiedzmy formalnie, że trochę niższe, ale zaokrąglamy), tymczasem teraz jest przy 3,8015. Zresztą, wczoraj i przedwczoraj schodził jeszcze niżej, przynajmniej momentami. Złoty zatem nie ma już się aż tak źle... ale trzeba pamiętać, że np. pod koniec stycznia kreślono wartości niższe niż 3,72.

Na EUR/PLN widzimy 4,3020. Tutaj ostatnich kilka dni to wąska konsolidacja, przy czym w rejonie 4,2910-20 widać wsparcie. Opór lokalny mamy poniekąd teraz, zaś wyższy widać przy 4,3140. O 10:00 w Polsce mamy odczyt inflacji CPI za luty, prognozy to 0,0 proc. m/m oraz +1,1 proc. r/r.

Tomasz Witczak

FMC Management