Euro i dolar po danych z rynku pracy USA

Nowy tydzień
W piątek 5 kwietnia poznaliśmy payrollsy - dane z rynku pracy USA. Stopa bezrobocia utrzymała poziom 3,8 proc., płaca godzinowa rozczarowała swoją dynamiką m/m i r/r (w stosunku do prognoz), ale za to trochę lepsze od założeń były dane o zmianie zatrudnienia - zwłaszcza w relacji do mizernych wyników z lutego.

Teraz czekamy na kolejne dane. Dziś poznamy o 8:00 bilans handlu zagranicznego Niemiec, o 10:30 indeks Sentix dla Strefy Euro, o 16:00 dane z USA o zamówieniach za luty w trzech kategoriach. Poza tym będą też inne dane, niezwiązane z eurodolarem, np. te z Kanady (o budowie domów, o 14:15 i 14:30) czy ze Szwecji (o produkcji przemysłowej, godzina 9:30).

Eurodolar jest teraz w rejonie 1,1220-30. Tak więc wszystko pozostaje w dolnych rejonach ciągnącej się od jesieni 2018 konsolidacji, przy czym jesteśmy mimo wszystko powyżej dołków z marca i - jak dotąd - kwietnia (te bowiem wypadły w okolicach 1,1180-85).


Na złotym
Na USD/PLN klaruje się obecnie poziom 3,8215. W porównaniu z minimami z marca (które były poniżej 3,74) złoty jest słaby, ale i tak mocniejszy niż parę sesji temu, gdy kurs sięgał 3,8425.

Znowuż na euro-złotym widzimy 4,29 - przy czym od drugiej połowy marca (mniej więcej) mamy zakres 4,2770 - 4,3060. Zresztą, ogólny obraz, ciągnący się od lata 2018, to też konsolidacja, tylko o kilka groszy szersza po obu stronach.

Tomasz Witczak

FMC Management