ADP, PMI, głosy z Fed i wnioski dla eurodolara

Eurodolar w górę...
...i w dół. Dziś para przekroczyła w pewnym momencie poziom 1,13. Euro nie było tak mocne od połowy kwietnia.

Cóż, wynika to zarówno z technicznej korekty po zbiciu notowań do 1,1115-20, co nastąpiło pod koniec maja, jak i np. z tego, jaka jest polityka Fed. A jest ona w zasadzie luźna. Na tyle luźna (co oznacza, że znacząco spadła ostatnimi czasy szansa na choćby jedną podwyżkę stopy funduszy federalnych), że przedstawiciele FOMC wygłosili parę komentarzy z (łagodnymi) uwagami jastrzębimi. Bardzo łagodnymi, ale jednak: p. Kaplan stwierdził, że cięcie stóp uczyniłoby politykę Fed stymulacyjną, ale za wcześnie, by domagać się takiego ruchu. Stopy jego zdaniem są teraz neutralne, a ewentualna ich obniżka musiałaby być konsekwencją ew. dalszego spowolnienia w gospodarce.

Pani Brainard powiedziała z kolei, że negatywne stopy nie są i nie powinny być użytecznym narzędziem dla Fed. Jej zdaniem w razie czego Fed jest gotów do działania, do dopasowania się do sytuacji (a sprawy handlu są z kolei, z uwagi na wojnę celną, ryzykiem dla gospodarki).

PMI dla usług Strefy Euro wyniósł dziś 52,9 pkt - był nieco lepszy od prognozy opiewającej na 52,5 pkt. PMI dla usług Niemiec to 55,4 pkt przy prognozie 55 pkt. Tak więc dane z Europy były niezłe, co też uprawnia siłę euro. Co prawda PMI i ISM dla usług w USA też nie były złe, ale już np. raport ADP o zmianie zatrudnienia okazał się rozczarowujący, i to poważnie: zasugerował, że w maju było 27 tys. nowych posad. Tylko tyle, a czekano na 183 tys.


Na złotym
RPP utrzymała stopy procentowe w Polsce na dotychczasowych poziomach. Pozytywne wiadomości są takie, że zdaniem RPP dynamika PKB w tym roku może być trochę lepsza od projekcji marcowej, ta wyniosła natomiast 4 proc. Inflacja ma być umiarkowana i w pobliżu celu.

Co ze złotym? USD/PLN obniżał dziś lot nawet do 3,7825. Teraz mamy ok. 3,81. Świeca ma długi knot dolny i biały korpus, co sugeruje, że teraz powinien przyjść wzrost pary, tj. osłabienie PLN. Opór lokalny to ok. 3,82. Na EUR/PLN mamy z kolei 4,2760. Zakreślono już 4,2720-25, acz to zapewne było wsparcie. Teoretycznie w odwodzie jest też 4,2650 - minimum z kwietnia. De facto od sierpnia 2018, czyli już prawie rok, mamy na tej parze konsolidację w okolicach ok. 4-5 groszy po obu stronach linii 4,30.

Tomasz Witczak

FMC Management