Po danych o przemyśle i sprzedaży w USA
- Utworzono: poniedziałek, 17, czerwiec 2019 06:00
Nowy tydzień
W piątek 14 czerwca opublikowano dość ważne dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych. Produkcja przemysłowa w maju wzrosła tam o 0,4 proc. m/m, a oczekiwano tylko +0,1 proc. m/m. W dodatku odrobinę podwyższono (co prawda ujemny) odczyt z kwietnia. Sprzedaż detaliczna odnotowała dynamikę +0,5 proc. m/m, licząc bez samochodów - a miało być +0,3 proc. Dane o sprzedaży za kwiecień w wyniku rewizji okazały się znacznie lepsze niż uprzednio myślano.
I zapewne dlatego eurodolar poszedł na południe, tzn. dolar się wzmocnił. W krótkim czasie wykres przebył drogę z ok. 1,1290 do 1,12 - 1,1210. Tam mniej więcej jest i teraz, w poniedziałek rano. To dość naturalne wsparcie, zaś cały zakres wahań od kwietnia to ok. 1,1110 - 1,1340.
Dziś poznamy o 14:30 indeks NY Empire State za czerwiec, prognozuje się jego spadek z 17,8 pkt do 11 pkt. Pojawi się też, mianowicie o 16:00, wskaźnik nieruchomościowy NAHB. Jutro w programie m.in. ważny niemiecki wskaźnik ZEW oraz dane ze Stanów o pozwoleniach na budowę domów i rozpoczętych budowach.
Na złotym
W Polsce o 14:00 poznamy odczyty inflacji bazowej - np. bez cen żywności i energii, a także bez cen najbardziej zmiennych i bez cen administrowanych. USD/PLN jest teraz na 3,7970, zatem wykres poszedł w górę, co jest po prostu odbiciem stanu rzeczy, który panuje na eurodolarze. Wsparcie to 3,7530 - 3,76 i pochodzi ono z ubiegłego tygodnia.
Na parze euro-złotówkowej widzimy teraz 4,2250. Tak więc sprawy rozgrywają się w dolnych rewirach konsolidacji, która ciągnie się już od roku. Jej górne ograniczenia to ok. 4,34 - 4,35.
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5768 gości