Miliardy Scholza
- Utworzono: wtorek, 10, wrzesień 2019 20:25
Gotowi na wszystko
Pan Olaf Scholz, wicekanclerz Niemiec, ale też i szef resortu finansów tego kraju, stwierdził dziś, że w razie czego - tj. w razie recesji, której jednak jeszcze według niego nie ma - rząd Niemiec gotów jest wpompować w gospodarkę miliardy euro. Scholz odniósł się tu zapewne do danych makro, które od dobrych kilku czy kilkunastu miesięcy napływają z tejże niemieckiej gospodarki.
Są to dane na ogół niepokojące, czasami przygnębiające, rzadko kiedy niezłe, prawie nigdy - fenomenalnie dobre. Scholz prezentuje tradycyjny lek na problemy ekonomiczne, stosowany (czy z powodzeniem...?) od lat przez Fed, rząd USA czy EBC. A więc: generowanie sztucznego pieniądza w celu pobudzenia ekonomii.
W każdym razie na eurodolarze mamy obecnie 1,1040. Pod koniec czerwca kreślono w maksimach ok. 1,1415 - więc z pewnością od tego czasu euro straciło na wartości, a zaufanie przesunęło się siłą rzeczy w kierunku dolara. W istocie to część dłuższego trendu: bardzo łagodnego, ale na swój sposób konsekwentnego. Ciągnie się w tej formie od ponad roku, a zaczął się formować po uprzednim spadku z rejonu 1,22 - 1,2570.
Na złotym
EUR/PLN spędził dużą część roku 2018 (drugą część, powiedzmy) i dużą część bieżącego w konsolidacji, z której najpierw - na chwilę i pochopnie - wyszedł dołem; a potem - górą. Kreślono prawie 4,40 w maksimach sprzed paru dni. Teraz mamy jednak 4,33, co oznacza nie tylko umocnienie PLN, ale i pewnego typu test wsparcia.
USD/PLN wznosi się w łagodnym trendzie wzrostowym od drugiego, może trzeciego kwartału 2018. W tym rytmie przebył drogę z 3,60 do ok. 4 zł (kilka dni temu). Obecnie mamy 3,9215 i podobnie jak na euro-złotym można mówić o teście wsparcia.
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5738 gości