W obliczu polskich danych makro
- Utworzono: wtorek, 22, październik 2019 08:10
Eurodolar i jego sprawy
Główna para walutowa przez cały październik szła w górę. Oczywiście daleko jej jeszcze do maksimów z końca lipca (bo te wypadły powyżej 1,14), a aprecjacja euro nawet wyhamowała, niemniej trzymamy się wysoko: przy 1,1150-55.
Na razie w tym rejonie formuje się dość wąska konsolidacja. Dziś poznamy indeks Richmond Fed z USA i dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym. Oba odczyty o 16:00. Pojutrze, w czwartek, mamy wysyp indeksów PMI dla przemysłu i usług różnych krajów. W dodatku wtedy odbędzie się konferencja EBC po uprzednich decyzjach na temat oprocentowania i QE. Zmian się nie oczekuje, ale istotne będzie nastawienie decydentów w czasie konferencji.
Na złotym
Złotym poruszają głównie przełożenia z głównej pary czy ogólnie z par "zewnętrznych", np. GBP/PLN przypomina często kształtem wykresu parę GBP/EUR. Tym niemniej dane makro mają pewne znaczenie, a zresztą i tak są ważne czy też ciekawe. Otóż wczoraj zawiodła sprzedaż detaliczna za wrzesień, dynamika wyniosła tylko +4,3 proc. r/r w cenach stałych, a oczekiwano +6,5 proc.
Dziś o 10:00 poznamy informacje o produkcji budowlano-montażowej za wrzesień. Oczekuje się +6,6 proc. r/r. W zeszłym tygodniu lepsza od prognoz była produkcja przemysłowa bez uwzględniania sezonowości, ale np. zawiodła dynamika wynagrodzeń. Dane nie są zatem w pełni jednoznaczne.
EUR/PLN jest na 4,2770, złoty minimalnie traci, niemniej i tak błądzimy przy wsparciu. Na USD/PLN podobnie, mamy 3,8350. Funt to inna bajka: tu wykres jest wysoko, mamy 4,9750, acz widać że ok. 2 grosze wyżej jest dość klarowny opór.
Tomasz Witczak
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5746 gości