Dolar zyskał po wstępnym porozumieniu chińskim

Siła dolara - a jednak
Otóż dolar zyskał w finale tygodnia na wartości. Co prawda wygenerowanie kursów rzędu 1,1110-20 to nie aż tak wiele, biorąc pod uwagę, że w grudniu (a nie mamy nawet połowy tego miesiąca) rozegrano już dołki na 1,1040 i nawet ten tydzień zaczął się bliżej tamtych okolic - ale ruch dzisiejszy był znaczny w kontekście wczorajszego. Wczorajszy wzrost wartości euro został zniwelowany. Z 1,12 niemal do 1,11 w jeden dzień. Nie jest to sytuacja super-wyjątkowa, ale też nie sprawa banalna.

Chodzi chyba głównie o wstępne porozumienie Chin i USA w kwestii handlowej. Natychmiast mają się zacząć rozmowy o drugim etapie tegoż porozumienia. Wiadomo, że na razie Waszyngton zawiesi wprowadzenie taryf na chiński eksport. A miały one zacząć działać w niedzielę. Chiny mają z kolei zwiększyć import z USA - np. import zboża i leków.

Larry Kudlow, doradca Trumpa, wyraził dość kwaśno nadzieję, że Chińczycy dotrzymają słowa. Pan Clarida, wiceprezes Fed, był nawet bardziej optymistyczny: jego zdaniem negocjacje idą w dobrym kierunku. Drugi wiceprezes, Williams, mówił z kolei o inflacji: że jest niska, ale zbliża się do celu.

Jeśli połączymy minima z początku października i te z listopada, to można pokusić się o linię wzrostową na eurodolarze. Teraz jest korekta, ale zdaje się ona mieć dość emocjonalny charakter. Warto przypomnieć, że z ostatniego posiedzenia Fed wynika, że co prawda nie będzie na razie obniżek stóp, ale i do podwyżek bynajmniej się FOMC nie garnie.

Wczoraj funt mocno zarobił na fali wygranej torysów. Wydaje się, że przeprowadzą oni brexit - w tym sensie jest to jakiś sygnał pewności politycznej. GBP/EUR wzbił się wczoraj z 1,1770, gdzie na chwilę zszedł, do ok. 1,2080. Teraz jest korekcyjnie na 1,20: ale osiągnięcie niższych poziomów było tylko chwilowe. Na GBP/USD mamy 1,3335, a było 1,35 - podczas gdy dołek z wczoraj to 1,3050.

Na złotym
Warto było wczoraj uchwycić kupno funta po 5,0380 zł - i sprzedawać potem po ponad 5,17 zł. Teraz kurs pary GBP/PLN to 5,12. Ogólny trend jest wzrostowy od pierwszej połowy sierpnia.

Na wykresie USD/PLN dziś rano mieliśmy 3,84 - i teraz znów mamy, po chwilowym zejściu na niższe poziomy, do 3,82. Dolar stracił i zyskał, wyszło na zero. Na EUR/PLN notowano zejście z okolic 4,29 do 4,2670. To test dotychczasowego grudniowego wsparcia. Dołek z przełomu października i listopada jest 2 grosze niżej.

Tomasz Witczak

FMC Management