Brak impulsów ograniczał aktywność
- Utworzono: poniedziałek, 09, lipiec 2012 15:55
W poniedziałek od samego rana wykres eurodolara mozolnie próbował wdrapać się ponad poziom 1,23. W szczycie osiągnął on nawet poziom 1,2320. Bykom brakowało jednak impulsów, które pozwoliłby na większe ruchy.
Brak informacji ze spotkania ministrów finansów Strefy Euro oraz puste kalendarium makroekonomiczne sprzyjały ograniczeniu aktywności inwestorów. Uczestnicy nie zwracali dziś wielkiej uwagi na rynek długu, gdzie rentowności 10-letnich hiszpańskich obligacji znów przebiła poziom 7%. Niewielki zmieniło się w drugiej części sesji. Dołączenie kapitału amerykańskiego dawało szansę na rozruszanie notowań, jednak jak się okazało inwestorzy zza oceanu również nie wykazywali się większą chęcią do handlu. Niemoc strony popytowej może w najbliższym czasie zostać wykorzystana przez niedźwiedzie, które mogłyby zepchnąć kurs w okolicę poziomu 1,20. Gdyby jednak bykom udało się wyciągnąć notowania powyżej poziomu 1,2330 otworzyłaby się drogą powrotu na wyższe poziomy. Taki jednak scenariusz musiałby zostać wsparty pozytywnymi sygnałami przede wszystkim ze Strefy Euro.
Złoty redukuje straty
Pierwszy dzień tygodnia na krajowym rynku walutowym przebiegał pod znakiem aprecjacji rodzimej waluty. Złoty wykorzystał neutralny nastrój panujący na szerokim rynku i odrobił część strat jakie poniósł w piątek po publikacji danych z amerykańskiego Departamentu Pracy. W końcówce sesji europejskiej cena euro oscylowała wokół poziomu 4,2350 zł, a jeszcze przed otwarciem rynków na Starym Kontynencie za wspólną walutę płacono 4,26. W przydatku dolara cena spadła z poziomu 3,4650 do 3,4455 zł. Na dzisiejsze zachowanie się par złotowych nie miała wpływu gołębia wypowiedź członkini Rady Polityki Pieniężnej Anny Chojny- Duch, która stwierdziła, że obecnie nie należy mówić o podwyżce stóp, a powinno się zastanowić nad ich obniżeniem.
Michał Mąkosa
FMC Management
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5739 gości