Raport tygodniowy – Cypr uratowany?

Eurodolar mocno w dół

W poniedziałek (25 marca) główna para walutowa nie zdążyła jeszcze odreagować po wcześniejszych spadkach kursu związanych z zamieszaniem na Cyprze, a poniedziałkowa sesja przyniosła znaczny spadek wartości eurodolara. Został on nasilony tego dnia po południu, kiedy to pojawiły się pierwsze wątpliwości co do kondycji cypryjskiej gospodarki po otrzymaniu pomocy oraz co do przyszłości tego kraju w Strefie Euro. Pod koniec sesji główna para walutowa wyceniana była na 1,2877.

Przypomnijmy, że tamtej nocy (z niedzieli na poniedziałek) zostały uzgodnione warunki pomocy dla zagrożonego bankructwem sektora bankowego Cypru. Nowy program przewiduje likwidację jednego z największych banków tego kraju (Laiki), a największy w kraju – Bank of Cyprus - przejdzie restrukturyzację. Dzięki tym posunięciom rząd w Nikozji otrzyma pomoc finansową od Strefy Euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wysokości 10 mld EUR.

Kolejna sesja na parze EUR/USD przebiegała względnie stabilnie i w mniejszym obszarze zmienności niż to miało miejsce w poprzedniej sesji. Podobnie jak w poprzednich dniach nastroje inwestorów psuł Cypr. Tym razem dotarła do nas informacja, że prezes Banku Cypru, jednej z największych instytucji finansowych w tym kraju, podał się do dymisji. Wydarzenie to popsuło nieco nastroje na rynkach.

Dodatkowo tego dnia zostały opublikowane dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Wypadły one gorzej od prognoz, ale było to tylko odreagowanie po ostatnich dobrych odczytach z tego sektora. Warto jednak zauważyć, że ciągle bardzo szybko rosną ceny nieruchomości za Oceanem. Wtorkowy odczyt o dynamice cen w ujęciu rocznym wyniósł 8,1 proc. wobec prognozy na poziomie 7,9 proc. Świadczy to o rosnącej aktywności w tym sektorze. Gorzej od prognoz wypadły natomiast indeksy: Conference Board i Fed z Richmond. Mimo tego dane te nie pogorszyły znacząco nastrojów. Pod koniec sesji główna para walutowa była wyceniana na 1,2875.

W środę (27 marca) główna para walutowa kontynuowała ruch na południe. Przebity został ważny technicznie i psychologicznie poziom 1,28. Otwierało to drogę na jeszcze niższe poziomy, nawet w okolice 1,2660. Około godziny 16:00 kurs eurodolara wynosił 1,2768 i znajdował się najniżej od 21 listopada ubiegłego roku.

Podczas tamtej sesji wspólnej walucie ciążyły przede wszystkim dane dotyczące koniunktury gospodarczej. Spadek zanotowały cztery z pięciu indeksów odzwierciedlających nastroje gospodarcze w Strefie Euro.

28 marca w czwartek nastąpiło lekkie odreagowanie po ostatnich mocnych spadkach kursu głównej pary walutowej. Nastrojów tego dnia nie popsuły również nieco gorsze odczyty z USA. PKB za IV kwartał wpisał się w prognozy, za to negatywnie zaskoczyły: odczyt z Indeksu Chicago PMI i liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Dobrze za to radziły sobie światowe indeksy, które w większości znajdowały się na lekkim plusie.

Dzisiejsza sesja (29marca) z racji dnia przedświątecznego cechuje się zmniejszoną aktywnością. Na chwile obecną główna para walutowa jest wyceniana na 1,2821.

W kolejnych sesjach najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się być dalsza korekta i ruch na północ. Jednak w dłuższym terminie pozostaniemy w średnioterminowym trendzie spadkowym zapoczątkowanym na początku lutego. Trzeba również pamiętać, że poza nieciekawą sytuacją na Cyprze rynkom szkodzi również pat polityczny we Włoszech, gdzie partie nie mogą dojść do porozumienia w sprawie utworzenia nowego rządu. Istnieje duże ryzyko, że zakończy się to ponownym rozpisaniem wyborów w tym kraju.

Korelacja z EUR/USD

W tym tygodniu z racji braku istotnych odczytów z naszego rynku, złoty był uzależniony od doniesień z szerokiego rynku i kwotowania głównej pary walutowej. Obie główne pary złotowe straciły na wartości w ostatnich dniach, szczególnie para USD/PLN, która wyceniana jest obecnie na 3,2601, ale w tym tygodniu widzieliśmy już nawet kurs i 3,2834. Euro zachowywało się bardziej stabilnie i na chwile obecną jest wyceniane na 4,1787 PLN.

Michał Palenciuk

FMC Management