W oczekiwaniu na piątkowe dane złoty traci na wartości

Na koniec tygodnia poznamy kluczową publikację dotyczącą zmiany dynamiki produkcji przemysłowej, gdzie oczekuje się znacznego pogorszenia w skali rok do roku. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na wartość krajowej waluty jest globalny wzrost awersji do ryzyka wśród inwestorów.

Czytaj więcej...

Euro również zbyt mocne

Od rana dolar amerykański umacnia się wobec większości głównych walut. Kurs EUR/USD znajduje się na poziomie 1,3280. Od wczoraj wspólna waluta traci na wartości w dużej mierze za sprawą słów przewodniczącego Eurogrupy. Jean Claude Juncker powiedział, że kurs euro znajduje się na niebezpiecznie wysokim poziomie.

Czytaj więcej...

Juncker osłabia eurodolara. Złoty słabnie

Eurodolar w dół

Para EUR/USD rozpoczęła dzisiejszą sesję od bardziej zdecydowanego ruchu na południe. Obecnie jesteśmy na poziomie 1,3283.

Czytaj więcej...

Niższa inflacja w Polsce. Czy RPP zdecyduje się na obniżkę w lut...

Eurodolar słabszy

Podczas dzisiejszej sesji, pomimo wielu odczytów z różnych gospodarek, kurs głównej pary nie zachowywał się zbyt impulsywnie. Widoczny jest niewielki spadek. Obecnie wartość eurodolara to 1,3341.

Czytaj więcej...

Fed wysyła sprzeczne sygnały

Słowa Bena Bernanke nie wywołały silnej reakcji na rynku walutowym. Kurs EUR/USD od początku tygodnia stabilizuje się między 1,3335 a 1,34. Od rana obserwujemy lekkie umocnienie dolara amerykańskiego wobec zdecydowanej większości walut. Jak zwykle wyjątek stanowi japoński jen, który w reakcji na słowa Ministra Gospodarki (o negatywnych skutkach zbyt silnej deprecjacji jena) od wczoraj zyskuje na wartości. Od rana złoty osłabia się zarówno wobec dolara jak i euro. Kurs EUR/PLN znajduje się na poziomie 4,11, a USD/PLN na 3,08.

Czytaj więcej...

Dziś wiele ważnych odczytów. Jak zareaguje złoty?

Obama chce podniesienia limitu zadłużenia

Ostatnich kilka godzin na wykresie to lekki spadek kursu pary EUR/USD. Obecnie jest ona wyceniana na 1,3350. Powoli zaczyna wracać temat klifu fiskalnego w Stanach Zjednoczonych,  ale  tym razem związanego z limitem wydatków federalnych. Jak pisaliśmy niejednokrotnie, tę część problemu politycy amerykańcy muszą rozwiązać do końca lutego. Barack Obama ostrzegł wczoraj przed groźbą wystąpienia kryzysu gospodarczego i finansowego, jeśli Republikanie w Kongresie nie zgodzą się na podniesienie limitu zadłużenia. Niepodniesienie tego pułapu byłoby "nieodpowiedzialne i absurdalne" – dodał. Informacja ta nie miała wielkiego znaczenia dla rynku, ale im bliżej końca lutego, tym temat będzie częściej powracał i kształtował nastroje rynku.

Czytaj więcej...