Komentarz rynkowy Quercus TFI
- Utworzono: poniedziałek, 13, styczeń 2014 10:38
Rynki finansowe na świecie
Grudzień nie zmienił wiele w całorocznym obrazie, a na większości rynków rozwiniętych inwestorzy obserwowali tzw. rajd św. Mikołaja.
Indeks S&P500 zyskał w ubiegłym miesiącu 2,4%, a w całym roku jego wzrost wyniósł aż 30%. Hossa w USA trwa bez większych przerw już od I kwartału 2009 r. Analogiczna sytuacja miała miejsce w Niemczech, gdzie indeks DAX zyskał w grudniu ubiegłego roku 1,6%, a w całym roku ponad 25%. Tutaj także hossa trwa od 2009 roku z większą korektą w drugiej połowie 2011 roku. Słabszymi rynkami w ubiegłym roku była Turcja (ISE 100 stracił ponad 13%) oraz Rosja (RTS spadł o ponad 5%). Z azjatyckich rynków na uwagę zasługuje Japonia – Nikkei 225 zyskał aż 57%. Stopy zwrotu z inwestycji w surowce nie należały do udanych. W grudniu dalej spadała cena uncji złota (-5%) i w całym 2013 roku straciła ponad 28%. W przeciągu ubiegłego roku kurs baryłki ropy naftowej praktycznie się nie zmienił, zyskując jedynie 1%. Ważnym czynnikiem dla zachowania się indeksów giełdowych w kolejnych kwartałach są zapowiedzi banków centralnych o możliwości ograniczenia polityki prowadzonych skupów aktywów finansowych. Sytuacja taka ma już miejsce w USA. Należy jednak zauważyć, że ograniczanie QE będzie uzależnione od dalszej poprawy wskaźników makroekonomicznych. Z drugiej strony warto też pamiętać, że po takim okresie hossy istotnie wzrosły wyceny giełdowe poszczególnych spółek. Ożywienie w globalnej gospodarce nabiera rozpędu, a nasz bazowy scenariusz zakładający wzrost indeksów giełdowych w 2013 roku zmaterializował się. Należy jednak zakładać korektę ostatnich wzrostów, mając na uwadze dotychczasowe dynamiczne wzrosty indeksów i postępujący za tym wzrost wycen poszczególnych spółek. Zmienność notowań w roku 2014 powinna być znacznie większa.
Polska – makroekonomia i rynek dłużny
Patrząc na dane makroekonomiczne ukazujące się pod koniec zeszłego roku można dostrzec postępujące ożywienie w gospodarce Polski. Produkcja przemysłowa wzrosła o 2,9% r/r (konsensus rynkowy +1,7%), co prawda wobec dynamiki na poziomie +4,4% poprzednio, ale pomimo niekorzystnego układu dni roboczych. W podziale sektorowym ponownie widać wzrosty w sekcjach eksportowych, takich jak: samochody i naczepy, pozostały sprzęt transportowy, meble oraz urządzenia elektryczne oraz produkujących głównie na rynek krajowy: wyroby z gumy i tworzyw sztucznych, metali. Największą pozytywną niespodziankę sprawiła produkcja budowlano montażowa, malejąc jedynie o 2,9% r/r (konsensus poniżej -10% r/r). Od strony konsumpcji widać również postępujące zwiększanie popytu. Dynamika sprzedaży detalicznej wyniosła +3,8% r/r w porównaniu do 3,2% i przy rynkowych oczekiwaniach w okolicach +3,1%. Po wyłączeniu żywności i paliw tempo wzrostu przyspieszyło do 7,6% z 6,0% w poprzednim miesiącu. Na rynku pracy widać nieznaczną poprawę pomimo niewielkiego wzrostu stopy bezrobocia do 13,2% z 13,0%. Przeciętne wynagrodzenie brutto zwiększyło się o 3,1% r/r.
Po raz kolejny odnotowano spadek inflacji CPI, która wyniosła 0,6% r/r. Prognozy rynkowe kształtowały się na poziomie 0,9% r/r. Za obniżenie inflacji i jednocześnie za rozbieżność z konsensusem odpowiedzialne są przede wszystkim ceny żywności oraz łączność. Powyższe dane pozwalają oczekiwać poprawy dynamiki wzrostu PKB w IV kwartale 2013 r. Do innych istotnych wydarzeń końca roku należało podpisanie przez Prezydenta B. Komorowskiego ustawy zmieniającej system emerytalny i jednoczesne skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej, co przesądza w praktyce zmiany w OFE. Grudniowe posiedzenie RPP nie przyniosło ponownie niczego nadzwyczajnego. Stopy pozostały bez zmian na historycznie najniższym poziomie 2,5%. Od nowego roku w skład Rady wszedł prof. Jerzy Osiatyński (zastępując prof. Z. Gilowską), który postrzegany jest jako tzw. „gołąb”. W pierwszej rozmowie po powołaniu do RPP, podtrzymał swoje wcześniejsze opinie, że w obecnych warunkach polityka pieniężna nie powinna szkodzić koniunkturze, a utrzymywanie aktualnego poziomu stóp procentowych jest pożądane możliwie jak najdłużej. Rok 2013 był bardzo zmiennym rokiem dla polskich obligacji skarbowych, z osłabieniem się notowań długich instrumentów. Ubiegły miesiąc charakteryzował się stabilizacją notowań, szczególnie w segmencie krótko i średnio terminowych obligacji. Na koniec miesiąca rentowności wynosiły odpowiednio: (OK0715) 2,78% wobec 2,84% na koniec listopada, (PS0418) 3,56% wobec 3,69%, natomiast (DS1023) 4,35% wobec 4,54%. Złoty pod koniec roku zyskał na wartości wobec głównych walut. Kursy zamknięcia wobec głównych walut wynosiły odpowiednio: EUR/PLN 4,15 vs 4,20 i USD/PLN 3,03 vs 3,10.
Polska – rynek akcji
W Polsce WIG i WIG20 straciły na wartości w ubiegłym miesiącu, odpowiednio 6% i 7%. W całym 2013 roku indeks WIG wzrósł o 8%, pokazując słabość w relacji do giełd w Europie Zachodniej i USA. Z dużych spółek relatywnie największy wzrost wartości akcji w ubiegłym miesiącu odnotował kurs Synthosu (+1%). Z kolei najsłabiej zachowywał się kurs akcji JSW (-20%) w związku z relatywnie słabą sytuacją na rynku węgla oraz gorszymi od oczekiwań prognozami cen sprzedaży węgla w 2014 roku. Dynamika polskiego PKB zaczęła się stopniowo poprawiać. Oprocentowanie depozytów bankowych utrzymuje się na niskim poziomie (poniżej 4%), co skłania oszczędzających do dalszego przenoszenia swoich środków do funduszy inwestycyjnych. Z czynników działających negatywnie należy wymienić relatywnie wysokie wyceny polskich spółek (szczególnie tych największych), ale na skutek spadków wartości cen akcji w grudniu i pierwszych dniach stycznia, poziom wycen staje się bardziej atrakcyjny z inwestycyjnego punktu widzenia. W krótkim horyzoncie czasowym (styczeń) możemy doświadczyć dalszej korekty notowań, ale patrząc na moment cyklu gospodarczego, w którym się znajdujemy, podtrzymujemy ocenę, że nadal jesteśmy w trakcie rynku byka. Postępującą przecenę można, w naszej ocenie, powoli wykorzystywać do dalszej akumulacji akcji.
Quercus TFI
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2592 gości