Strefa euro znowu fatalnie
- Utworzono: wtorek, 14, październik 2014 15:35
Po dzisiejszych danych o produkcji przemysłowej ze strefy euro oraz indeksie ZEW z Niemiec nie można było się zbyt dużo spodziewać. Po pierwsze dlatego, że gospodarka niemiecka wyraźnie hamuje, a że jest ona główną składową strefy euro, także sierpniowa produkcja nie mogła wypaść dobrze.
Po drugie, jeśli chodzi o indeks ZEW, to jest to ocena sytuacji gospodarczej przez analityków i inwestorów instytucjonalnych, a ci patrzą mocno przez pryzmat sytuacji na giełdach. Tymczasem indeksy, a szczególnie DAX, są pod presją mocnej korekty.
Jednak skala negatywnych zaskoczeń w danych jest dużo większa niż oficjalne prognozy, ale też niż faktyczne oczekiwania rynku. Produkcja przemysłowa spadła o 1,8% w relacji miesięcznej (prog. spadek 1,6%), a w relacji rocznej o 1,9% (prog. spadek 0,9%). Przy indeksie ZEW oczekiwano i tak sporego spadku z 6,9 do 1 pkt, tymczasem faktyczna wartość to -3,6 pkt. Te dane znów pogrzebały szanse na trwalsze przebicie poziomu 1,2750 na eurodolarze. Wczoraj takie podejście zostało przeprowadzone, ale po dzisiejszych danych trudno oczekiwać, aby znów udało się podbić kurs. Niepokojąco wygląda właśnie dwukrotna i nieudana próba sforsowania strefy 1,2750-1,28. I to oddziałuje tez negatywnie na złotego. Dolar umacnia się do okolic 3,32, natomiast euro dotarło do 4,20. To poziom oporu, ale jednak szeroka konsolidacja to 4,17-4,22, a warto zauważyć, że awersja do ryzyka na rynku jest spora. Dlatego też złoty nie ma zbytnio argumentów do zyskiwania i rośnie ryzyko wzrostu kursu EUR/PLN do 4,22.
Łukasz Rozbicki
MM Prime TFI S.A.
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 5838 gości