Spokojne otwarcie 2013 roku

I zaczęliśmy nowy rok. W dużo lepszych nastrojach niż rok poprzedni, który zaczynaliśmy z nietęgimi minami po załamaniu, które miało miejsce w III kwartale 2011 r.

Pierwsze 2 tygodnie są na rynkach finansowych spokojne. Na niektórych, jak w Turcji, utrzymuje się dobra passa. Na innych, jak chociażby na rynku polskich obligacji skarbowych, trwa korekta. Generalnie wygląda to na konsolidację po udanych ostatnich tygodniach 2012 r.

Na warszawskiej GPW też spokojnie. Nowe rekordy hossy biją liderzy detalu – Eurocash i LPP. PZU podlega korekcie w takt wydarzeń na rynku obligacji. Relatywnie silniej zaczynają wyglądać średnie i mniejsze spółki – 12-miesięczne szczyty osiągnęły właśnie m.in. Amica, Elbudowa, Forte czy Śnieżka.

Wydarzeniem ostatniego tygodnia była kolejna, trzecia obniżka stóp przez RPP. Inwestorów nieco zaskoczył komunikat, że nie jest wykluczona przerwa przed ewentualnymi kolejnymi cięciami. Mam jednak nadzieję, że przed nami co najmniej jeszcze 1-2 obniżki.

Ile może potrwać ten spokój na rynkach i w którą stronę się wybijemy? Wielu inwestorów ciągle czeka na korektę. I doczekać się nie może. Dlatego jej przebieg ma – przynajmniej na razie – tak łagodny charakter. Na pewno wyznacznikiem dla koniunktury na GPW będzie zachowanie najważniejszych rynków. Nie możemy na razie liczyć na wsparcie z polskiej gospodarki, bo ta cały czas jeszcze słabnie. Dołek gospodarczy jednak już nie jest tak odległy – to kwestia najbliższych miesięcy.

Reasumując, nowy rok zaczynamy spokojnie. Rynki konsolidują się po udanej końcówce 2012 r. Inwestorzy czekają na sygnały, które potwierdziłyby nadchodzącą poprawę koniunktury gospodarczej na świecie. Z czynników ryzyka warto pamiętać, że dyskusja dot. fiscal cliff wróci jak bumerang za kilka tygodni.

Sebastian Buczek, Prezes Zarządu Quercus TFI S.A.