Apple, Goldman Sachs, HP dzisiejszymi liderami
- Utworzono: czwartek, 17, styczeń 2013 08:11
Wprawdzie wszystkie indeksy kończyły swoje dzisiejsze notowania w okolicach wczorajszego zamknięcia (S&P500 0,02%, Nasdaq 0,22%, Dow Jones -0,23%) to jednak nie oznacza to, że na parkietach za oceanem niewiele się działo. Uwagę inwestorów zwraca szczególnie rozpoczęty sezon wyników za IV kwartał 2012 r., wśród których będą oni poszukiwali kompasu, wyznaczającego kierunek dla giełd w najbliższych dniach i tygodniach.
Jeszcze przed sesją inwestorzy otrzymali kilka ważnych danych makro, w tym te o grudniowej produkcji przemysłowej. Odczyt nie przyniósł niespodzianek, wyniósł 0,3% m/m, czyli dokładnie tyle, ile oczekiwali analitycy. Już po otwarciu notowań opublikowany został styczniowy wynik indeksu rynku nieruchomości NAHB. 47 pkt to dokładnie taka sama wartość jak miesiąc wcześniej, jednak trochę słabsza od prognoz na poziomie 48 pkt.
Początek sesji był dosyć rozczarowujący. Indeksy zanurkowały, S&P500 zszedł do poziomu 1467 pkt. Może to dziwić w obliczu dzisiaj publikowanych wyników banków. Jednak spadki nie trwały zbyt długo. Do głosu doszła strona popytowa, której udało się w ciągu kolejnych godzin wyprowadzić indeks powyżej kreski.
Dobre wyniki banków, to przede wszystkim zasługa dwóch potentatów Goldman Sachs oraz JP Morgan (1,01%). Na szczególne wyróżnienie zasługuje ten pierwszy. Bank pochwalił się zyskiem na akcję w wysokości 5,60 USD na akcję. Był to zysk znacznie lepszy od prognoz na poziomie 3,78 USD oraz od wyniku zeszłorocznego w wysokości 1,84 USD. Zdecydowanie wyższe od oczekiwań były również przychody banku – 9,24 mld USD w stosunku do oczekiwanych 7,91 mld USD. To spowodowało, że akcje banku były warte o ponad 4% więcej niż na wczorajszym zamknięciu. Równie dobre wyniki, chociaż nie tak spektakularne, pokazał JP Morgan, który osiągnął zysk na akcję w wysokości 1,39 USD, przy prognozach na poziomie 1,16 USD i wyniku rok wcześniej w wysokości 0,90 USD. Przychody były bliskie prognoz na poziomie 24,4 mld USD.
Pozostałe raportujące dzisiaj banki pokazały wyniki bardzo zbliżone do prognoz. U.S. Bancorp (-0,39%), jeden z największych banków regionalnych, osiągnął zysk na akcję w wysokości 0,75 USD, przy prognozach 0,74 USD oraz przy przychodach na poziomie 5,11 mld USD. Ostatni z dużych banków publikujących w dniu dzisiejszym wyniki, Bank of New York Mellon (-2,76%), podobnie jak poprzednik, pochwalił się wartościami odpowiadającymi prognozom. Zysk na akcję 0,53 USD, przychody 3,61 mld USD.
Warto również zwrócić uwagę na walory Apple, które wczoraj pierwszy raz od 11 miesięcy spadły poniżej 500 USD. Dzisiaj inwestorzy uznali, że taki kurs jest atrakcyjny i odważnie przystąpili do zakupów, a akcje zyskały ponad 4%, kończąc sesję na poziomie 506 USD. W indeksie Dow Jones dominowały dzisiaj walory Hewlett Packard, zwyżkujące również o ponad 4%.
Po zamknięciu dzisiejszych notowań poznamy wyniki spółki eBay, natomiast jutro – kilku bardzo ważnych podmiotów, m.in. Citigroup oraz Bank of America.
Jarosław Mizak
-
Popularne
-
Ostatnio dodane
Menu
O Finweb
ANALIZY TECHNICZNE
Odwiedza nas
Odwiedza nas 2157 gości