Kolejny rekord na S&P500

Słaby początek dzisiejszych notowań nie zapowiadał, że zakończymy dzień kolejnym rekordem na indeksie S&P500 – 1492 pkt, który jest nie tylko tegorocznym rekordem, ale największą wartością tego indeksu poczynając od dołka 2009 roku. Atak na kolejne szczyty potwierdza, że inwestorzy za oceanem pozostają w byczych nastrojach.

Słabszy początek sesji to zasługa przede wszystkim danych makro, które otrzymaliśmy niedługo po otwarciu notowań. Szczególnie zawiódł styczniowy odczyt indeksu Fed z Richmond. Zamiast oczekiwanych 4 pkt otrzymaliśmy wynik -12 pkt, co oznacza, że przedsiębiorcy z tego regionu USA przewidują w ciągu najbliższych 6 miesięcy pogorszenie warunków gospodarczych.

W tym samym czasie rynek otrzymał dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w grudniu. Wynik 4,94 mln był również niższy niż oczekiwania analityków (5,1 mln).

Początkowy spadek indeksu S&P500 nie trwał zbyt długo. W ciągu godziny zatrzymał się na poziomie 1481 pkt i było to dzisiejsze minimum. Od tego momentu kontrolę przejęła strona popytowa. Na pewno wpływ miały na to publikowane wyniki kwartalne spółek. Dzisiaj swoje raporty przedstawiało kilka ważnych dużych spółek. Najbardziej in plus zaskoczyła spółka ubezpieczeniowa z indeksu Dow Jones,  Travelers (2,06%). Zysk na akcję wyniósł 0,72 USD wobec oczekiwanych 0,14 USD. Dużo lepsze od prognoz (5,34 mld USD) były również przychody w wysokości 6,48 mld USD. Zadowoleni powinni być także akcjonariusze jednego z największych koncernów chemicznych na świecie, DuPont (1,74%), który osiągnął wyniki powyżej prognoz, mocno obniżonych

w ostatnim czasie przez analityków. Zysk na akcję wyniósł 0,11 USD (oczekiwania 0,07 USD), przychody – 7,33 mld USD (oczekiwania 7,30 mld USD). Dla porównania spółka rok temu osiągnęła wynik na poziomie zysku na akcję  0,35 USD. Obie wyżej wymienione spółki były dzisiaj liderami wzrostów w indeksie Dow Jones. Wyniki lepsze zarówno od zeszłorocznych, jak i częściowo od oczekiwanych pokazała firma Johnson&Johnson, która zaraportowała zysk na akcję w wysokości 1,19 USD (rok temu – 1,13 USD; oczekiwania 1,17 USD) oraz przychody zgodne z prognozami  o wartości 17,6 mld USD (rok wcześniej  16,2 mld USD). To jednak nie skłoniło inwestorów do zakupów tych walorów. Na zakończenie sesji zniżkowały o 0,7%. Najsłabiej wśród spółek publikujących dziś wyniki wypadła Verizon Communications (0,89%), której zysk na akcję wyniósł 0,38 USD przy prognozach na poziomie 0,52 USD, a przychody – 30 mld USD (prognozy 29,75 mld USD).

Na indeksie S&P500 zbliżamy się do ważnego poziomu 1500 pkt. Szybkie sforsowanie go będzie zapewne ważnym sygnałem dla tych, którzy do tej pory powstrzymują się od zakupów akcji, czekając na korektę. Jak to często bywa, rynek okazuje się przewrotny i po raz kolejny zaskakuje inwestorów.

Jutro swoje wyniki podają m.in.: Apple i McDonald’s.

Na zakończenie sesji S&P500 zwyżkował o 0,44%, Dow Jones 0,30% , Nasdaq 0,27%.

Jarosław Mizak